Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza pomoc [PORADNIK] Na ratunek, czyli główne zasady udzielania pierwszej pomocy

Violetta Jurczyk-Stanisławska
Pierwsza pomoc [PORADNIK] Zasady udzielania pierwszej pomocy powinien znać każdy, ale nie tylko te dotyczące sposobów ratowania poszkodowanych np. w wypadkach czy wtedy, gdy ktoś zasłabnie lub dostanie ataku w miejscu publicznym, lecz również te związane z własnym bezpieczeństwem. Bo chociaż naszą powinnością i obowiązkiem jest ratowanie życia innych, to najważniejsze zasady ratownictwa można sprowadzić do paru ważnych pojęć: spokój, opanowanie, zdrowy rozsądek i bezpieczeństwo. Bo przecież nie o to chodzi, żeby ratując innych, samemu stać się ofiarą, którą też ktoś inny powinien ratować...

Pierwsza pomoc [PORADNIK]

Nie zwlekaj z pomocą, ale najpierw oceń sytuację
O ludzkim życiu decydują często sekundy. Nie zwlekaj więc z pomocą, ale też nie panikuj, nie rób niepotrzebnego zamieszania wokół człowieka, któremu powinieneś nieść pomoc, zachowaj spokój i dobrze oceń sytuację. Na to nie trzeba wiele czasu - wystarczy tylko nie tracić go na wszystkie "ochy" i zdziwienia, na dyskusje, że "O, Jezu, ale to straszne" i pytania "Jak to się mogło stać?" W takiej chwili liczy się tylko człowiek, którego mamy ratować i ocena naszego własnego bezpieczeństwa podczas akcji.

Jak? Jeśli miejsce zdarzenia stanowi zagrożenie dla Ciebie, dla świadków np. katastrofy lub nie możesz się odpowiednio zabezpieczyć, nie podchodź do poszkodowanego, lecz wezwij pomoc, dzwoniąc na numery alarmowe. Głośno wołaj o pomoc, aby zapewnić sobie wsparcie innych świadków zdarzenia.

Zanim zaczniesz ratować...
Najpierw ostrożnie zbadaj ofiarę. Podchodząc do poszkodowanego, oceń jego stan pod kątem bezpieczeństwa dla siebie i chorego (główna zasada - bezpieczeństwo ratownika jest zawsze najważniejsze). Ze względu na bezpieczeństwo chorego lub poszkodowanego, do leżącego człowieka podchodź zawsze od strony głowy. Sprawdź jego reakcję. Najpierw zapytaj "co się stało?", a jeśli nie odpowie, uszczypnij go pod nosem. Sprawdź, czy język, wydzieliny lub jakieś obce ciało nie blokuje dróg oddechowych ofiary. Jeśli drogi oddechowe nie są drożne, oczyść je. Delikatnie odchyl głowę ratowanego człowieka do tyłu, bo często ten ruch przywraca normalny oddech. Sprawdź, czy ranny oddycha? Jeśli ranny czy chory nie oddycha, zastosuj sztuczne oddychanie. Zbadaj tętno i to, czy poszkodowany ma krwotok. Jeśli tak, to staraj się go jak najszybciej zatamować. Jeśli przestało pracować serce, poszkodowany nie oddycha - trzeba natychmiast wezwać pogotowie. W tym czasie druga osoba musi bez zwłoki rozpocząć ratowanie ofiary. Tak samo należy postąpić, kiedy mamy do czynienia z poważnym krwotokiem lub poważnym urazem głowy.
Pamiętaj, bo to bardzo ważne: jeśli jesteś sam, to chwilę czasu na wezwanie pogotowia będziesz miał po wykonaniu pierwszych czterech serii reanimacji. W niektórych przypadkach można bezpiecznie zmieniać położenie ciała rannego. Gdy jednak ofiara ma poważne obrażenia szyi lub pleców, nie wolno jej ruszać - chyba że ratujemy ją przed pożarem albo np. wybuchem. Nie rób nic "na siłę" i bezmyślnie. Sprawdź więc, czy ofiara nie ma uszkodzonego kręgosłupa. U ofiar wypadków samochodowych zawsze musisz podejrzewać uszkodzenie kręgosłupa. Dopilnuj przede wszystkim, by ranny leżał i był spokojny. Jeśli wymiotował - a masz pewność, że nie uszkodził kręgosłupa - ułóż go w pozycji bocznej ustalonej, aby się nie udusił. Pamiętaj, że pozycję boczną stosuje się u poszkodowanych nieprzytomnych, ale oddychających prawidłowo. Pozycja bezpieczna powinna być stabilna, jak najbliższa ułożeniu na boku z odgięciem głowy i brakiem ucisku na klatkę piersiową, aby nie utrudniać oddychania. Aby ułożyć poszkodowanego w pozycji bezpiecznej, wykonaj następujące czynności: jeśli nosi okulary - zdejmij je; uklęknij przy poszkodowanym i upewnij się, że leży na plecach i obie nogi ma wyprostowane; rękę bliższą tobie ułóż pod kątem prostym w stosunku do ciała i zegnij w łokciu tak, aby dłoń była skierowana do góry; "dalszą" rękę przełóż w poprzek klatki piersiowej i przytrzymaj stroną grzbietową przy bliższym tobie policzku poszkodowanego; drugą ręką chwyć za dalszą nogę poszkodowanego (tuż powyżej kolana) i podciągnij ją ku górze, nie odrywając stopy od podłoża; złap "dalszą" rękę poszkodowanego w taki sposób, by palce dłoni poszkodowanego przeplatały się z twoimi; przytrzymując dłoń dociśniętą do policzka, pociągnij za "dalszą" nogę tak, aby poszkodowany obrócił się na bok w twoim kierunku; odchyl głowę poszkodowanego do tyłu, aby poprawić drożność dróg oddechowych i ułatwić oddychanie.

Strach i panika to najgorsi "doradcy" ratownika
Nie tylko zresztą ratownika, który przecież w wielu sytuacjach nie jest nim z zawodu. Jest przypadkowym człowiekiem, który znalazł się w określonym miejscu oraz czasie i jest gotowy do niesienia pomocy. Sam ratownik nie może panikować, powinien też zrobić wszystko, aby chory czy poszkodowany w wypadku się nie bał. To nie jest łatwe, ale możliwe i są na to sposoby. Oto one: okryj poszkodowanego kocami lub płaszczami, by nie tracił ciepła, jeśli to konieczne, rozetnij jego ubranie. Ale pod żadnym pozorem nie zdzieraj ubrania z poparzonych miejsc, chyba że wciąż się tli. No, i uspokój ofiarę - mów do rannego spokojnym głosem, nie opowiadaj ze szczegółami o zranieniach, powiedz, że wezwałeś pogotowie. To pozwoli mu opanować strach, dzięki czemu nie wpadnie w panikę.
Nie podawaj w żadnym wypadku płynów osobie nieprzytomnej lub półprzytomnej, jak też osobie skarżącej się na ból brzucha, bo może mieć obrażenia narządów wewnętrznych, a wówczas podawanie jakichkolwiek płynów czy jedzenia tylko pogorszy stan chorego.

Jeśli człowiek, którego ratujesz jest nieprzytomny lub znajduje się w stanie utrudnionego kontaktu z otoczeniem (budzi się i zapada w omdlenie), nie próbuj go cucić, poklepując bądź potrząsając nim, bo osoba taka po dojściu do siebie w pierwszym odruchu może spróbować ci oddać.

Nie zostawiaj go samego!
Załóżmy, że akcja się powiodła, poszkodowany jest przytomny, a ty wiesz, że jedzie pogotowie. Wtedy i tak nie zostawiaj ofiary! Co jeszcze możesz zrobić? Wśród rzeczy poszkodowanego poszukaj informacji o jego szczególnych problemach zdrowotnych - alergiach lub chorobach wymagających specjalnego postępowania - ewentualnie bransoletki lub wisiorka, które by o tym informowały. Zadbaj też o dokumenty poszkodowanego. Przekaż je lub lepiej wskaż, gdzie leżą osobom upoważnionym - rodzinie lub policji. Nie bój się: nie poniesiesz odpowiedzialności za ewentualne błędy popełnione w czasie udzielania pomocy, jeśli kierowałeś się dobrą wolą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!