Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląskie: Mamy siedem okien życia. Zobacz gdzie [MAPA]

Agata Pustułka
arc.
Kocham Cię. Przepraszam - ten krótki list oraz obrazek św. Michała położyła obok synka w krakowskim oknie życia jedna z matek. Z 14 noworodków pozostawionych w tym oknie, które właśnie obchodzi pięciolecie powstania i było pierwsze w Polsce, tylko w jednym przypadku rodzice zmienili decyzję.

- Po dwóch dniach przyszedł mejl od mamy, że chce odzyskać maluszka. Porzucenie tłumaczyła złą sytuacją materialną. Teraz trwają procedury prawne - wyjaśnia Agnieszka Homan z krakowskiego Caritas.

Czy okna życia spełniły swoją rolę? Po Krakowie zaczęły powstawać w całym kraju i uratowały już ponad 30 dzieci. W województwie śląskim działa ich siedem. To tam, bez żadnych konsekwencji, matka może zostawić nowo narodzone dziecko. Noworodek trafi do nowej rodziny, a nie na wysypisko.

Z takiej szansy w Katowicach skorzystało dotąd pięć kobiet. - Organizatorzy okien życia myśleli, że będą raczej symbolem ochrony życia, a tu praktyka pokazała zupełnie coś innego - mówi ks. Jarosław Kwiecień, rzecznik diecezji sosnowieckiej. Do sosnowieckiego okna jeszcze nie trafił żaden lokator.

Z policyjnych statystyk wynika, że okna życia, jako alternatywa dla zdesperowanych i bezradnych matek, zmniejszyły przestępczość. W ubiegłym roku w woj. śląskim policja odnotowała tylko jeden przypadek zabójstwa noworodka. Jego ciało owinięte szmatami rodzice ukryli na terenie byłej kop. Katowice. Natomiast w Bytomiu 16-letnia matka pozostawiła dopiero co urodzone, zdrowe dziecko pod drzwiami jego... tatusia.

Dzieci z okien życia zwykle błyskawicznie trafiają do nowych rodzin. Procedury sądowe są maksymalnie skracane przez sędziów i trwają około miesiąca. Noworodkowi trzeba m.in. nadać dane personalne. Problemów z wyborem imienia nie było w przypadku chłopczyka, który trafił do gliwickiego okna życia, utworzonego w grudniu 2009 roku. Na cześć papieża dostał imię Karol.

Okna życia działają też w Katowicach (2), Piekarach, Sosnowcu, Częstochowie i Bielsku-Białej. Są otwarte 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę. W momencie otwarcia okna i pozostawieniu w nim noworodka, rozlega się cichy alarm, który słyszy osoba pełniąca dyżur. Najczęściej dzieci porzucane są nocą lub nad ranem. W pełnej dyskrecji.

Do katowickiego okna, otwartego przy NZOZ-ie EPIONE, jedyne do tej pory dziecko (pozostawiony chłopczyk) trafił prawdopodobnie w drugiej dobie życia. Choć wszyscy byli przygotowani, że w końcu ktoś okno otworzy, to i tak pracownicy bardzo przeżyli całe wydarzenie.

- Utworzenie okna było naszą osobistą inicjatywą - żony Katarzyny i moją - wyjaśnia dr Narcyz Wrześniewski, właściciel przychodni. - Ponieważ jestem ginekologiem, zawsze byłem blisko problemów związanych z ochroną życia. Przerażały mnie tzw. newsy informujące o porzucaniu dzieci na śmietnikach, torach, w koszach na śmieci. Postanowiłem coś zrobić, żeby te dzieci ocalić - dodaje.

Okno życia jest dla noworodka i matki szansą. Ma przede wszystkim ratować dziecko, ale też daje kobiecie możliwość uniknięcia konsekwencji karnych - matki pozostające tam swoje maluchy nie są uznawane za przestępczynie i nie szuka ich policja. - Urządzenie i wyposażenie okna życia kosztuje ok. 10 tys. zł - mówi ks. Krzysztof Bąk, dyrektor katowickiego Caritas.

Noworodki, których matki zdecydują się na pozostawienie w oknie życia, są dokładnie badane, a następnie przewożone karetką do ośrodka opiekuńczego. Choć, na szczęście, coraz mniej noworodków jest mordowanych to niestety, coraz więcej dzieci trafia do domów dziecka, które w Polsce pękają w szwach. Wpływ na to miało też wprowadzenie w 2005 roku becikowego. Matki rodzą, żeby dostać pieniądze, a potem oddają dzieci pod opiekę państwa. Jak wynika z danych statystycznych, obecnie w domach dziecka przebywa prawie 25 tys. dzieci. - Jednym z powodów tego wzrostu jest też fakt, że właśnie rodzi pokolenie wyżu demograficznego lat 80-tych - ocenia Krystyna Wolwiak, dyrektor Domu Dziecka w Mysłowicach.

Niestety, pogłębia się też, zwłaszcza w dużych miastach, margines patologii. Sądy rodzinne z roku na rok wydają o ok. 10 proc. więcej orzeczeń o umieszczeniu dzieci w placówce. - Do domu dziecka trafia w różnych odstępach czasu kilkoro dzieci tej samej matki - ubolewa dyr. Wolwiak.

Pod patronatem Jana Pawła II

Pierwsze w Polsce okno życia, które powstało w Krakowie pięć lat temu, było zadedykowane ojcu św. Janowi Pawłowi II. Idea powstania okna narodziła się tuż przed pierwszą rocznicą śmierci papieża. W czterdziestu oknach życia, funkcjonujących w całej Polsce, do tej pory uratowano ok. 30 noworodków. W dwóch przypadkach matki zmieniły decyzje i po oddaniu chciały znów odzyskać swoje dzieci. Większość okien życia jest finansowana przez Caritas.

Gdzie znajdziesz okno życia?

1. Bielsko-Biała, ul. ks. Brzóski 3a Dom Matki i Dziecka,
2. Częstochowa, ul. św. Kazimierza 1 Zgromadzenie Sióstr Służebniczek NMP,
3. Gliwice, ul. Górnych Wałów 21 Siostry Notre Dame
4. Katowice, ul. Leopolda 1 Zgromadzenie Sióstr Św. Jadwigi
5. Katowice- Ligota, NZOZ Epione, ul. Piotrowicka 68,
6. Piekary Śląskie ul. Przyjaźni 229 Dom Sióstr Boromeuszek,
7. Sosnowiec, ul. Kierocińskiej 25, Zgromadzenie Zakonne Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!