Twaróg o EEC 2015: Tak, żeby robić, trzeba myśleć

Takie oceny kongresowych debat, spotkań i rozmów to najlepsze świadectwo śmierci ery intelektu i idei. Ery, która przegrywa z powszechnym jazgotem wszystkowiedzących durniów przekonanych, że świat naprawia się wyłącznie dzięki czynom. Że refleksja i myśl nie jest ważna, że tylko czyn, ruch i akcja jest istotna.

Takie myślenie w stylu wczesnego zetesempowca, który to ponad pomyślunek przedkładał dobrą robotę, oczywiście nie musi być z gruntu złe. Działanie w imię "nie gadać, tylko robić", znamy wszyscy i zdarza się, że przynosi efekty. Tyle że namysł, wymiana myśli, poznanie innych poglądów to akurat dla rozumienia ważnych spraw społecznych i gospodarczych etap nie do pominięcia.
Tylko w debacie uciera się ostateczny tok myślenia, tylko wtedy można rozważyć za i przeciw. I tylko wtedy można mądrze działać. Mentalność dawnego kaowca z domu wczasowego wyklucza ten etap dobrej roboty. "Do czynu, do czynu!" - pokrzykuje przecież już od śniadania.

Mam wielką nadzieję, że Europejski Kongres Gospodarczy będzie się dalej rozwijał w ślad za tym, jak rozwijać się będzie mądra debata nad kierunkiem dla europejskich gospodarek, Unią, unią walutową, rozwojem nowych biznesów, zarządzaniem firmami, rolą młodych, szkolnictwem wyższym, demografią. Mam nadzieję, że okazji do spotkań liderów, rozmów, inspiracji, twórczych kłótni będzie coraz więcej - także poza wielkimi imprezami.

Twitter: @marektwarog

*Koszmarny wypadek w Bytomiu na autostradzie A1. Mężczyzna jechał pod prąd [ZDJĘCIA]
*Egzamin gimnazjalny 2015: PYTANIA + ARKUSZE + ODPOWIEDZI
*Potężny wstrząs w kopalni odczuwalny na Śląsku i Zagłębiu: Akcja ratunkowa trwa
*Nowe becikowe: 1 tys. zł przez 12 miesięcy ZASADY + DOKUMENTY
*Śląsk Plus. Zobacz nowe wydanie interaktywnego tygodnika o Śląsku