Szymon J. Wróbel: Kultura powinna łączyć, a nie dzielić [ROZMOWA]

Jak do tego doszło?
27 maja odbędzie się pokaz filmu "Jego oczami" w Moskwie. Film aktualnie tłumaczony jest w Instytucie Polskim w Moskwie na język rosyjski. Co do okoliczności, to ktoś usłyszał o naszym filmie, obejrzał, powiedział komuś innemu i poszło dalej. Ostatecznie jakiś czas temu dostałem zaproszenie od Instytutu Polskiego w Moskwie i niezwykle zasłużonego dla edukacji historycznej stowarzyszenia "Memoriał". Teraz dogrywamy szczegóły i będziemy załatwiać formalności.

Czy miałeś jakieś wątpliwości przyjmując to zaproszenie? Zaplanowane przecież na 2015 Obchody Roku Polski w Rosji i Rosji w Polsce zostały decyzją rady Ministrów odwołane. Co przeważyło, aby jednak zaproszenie przyjąć?
Obserwując sytuację na wschodzie Europy, zawsze są jakieś wątpliwości. Ale po pierwsze uważam, że kultura powinna łączyć, a nie dzielić. Na gruncie kultury może dochodzić do dialogu, do którego być może w innych okolicznościach dojść by nie mogło. Mimo że z wykształcenia jestem politologiem, to szeroko pojęta kultura i jej propagowanie to zawsze była dla mnie podstawa. Po drugie Stowarzyszenie Memoriał nie jest żadną polityczną organizacją. Zajmuje się badaniami historycznymi i propagowaniem wiedzy o ofiarach represji radzieckich, w tym w okresie stalinowskim, a także ochroną praw człowieka w krajach byłego ZSRR. A drugi organizator, czyli Instytut Polski, został powołany do życia, żeby promować naszą kulturę zagranicami, więc fakt na czyje zaproszenie jedziemy przeważył.

Co to zaproszenie dla Ciebie oznacza?
Przede wszystkim wielki zaszczyt i radość, że ludzie z tak ważnego stowarzyszenia dostrzegli wartość naszego filmu i uznali, że warto zorganizować jego specjalny pokaz w Moskwie. Takie wyróżnienia mobilizują, a tym, którzy pomogli przy jego tworzeniu pokazują, że warto było zaufać. To pokazuje również, że nie tylko w Warszawie mogą powstawać projekty, o których ktoś kiedyś będzie chciał rozmawiać w Stam-bule, Wilnie, Lwowie czy Moskwie. To może się wydarzyć również w Żywcu, Łopusznej, czy w Lipowej.

*Koszmarny wypadek w Bytomiu na autostradzie A1. Mężczyzna jechał pod prąd [ZDJĘCIA]
*Egzamin gimnazjalny 2015: PYTANIA + ARKUSZE + ODPOWIEDZI
*Potężny wstrząs w kopalni odczuwalny na Śląsku i Zagłębiu: Akcja ratunkowa trwa
*Nowe becikowe: 1 tys. zł przez 12 miesięcy ZASADY + DOKUMENTY
*Śląsk Plus. Zobacz nowe wydanie interaktywnego tygodnika o Śląsku