Bezkonkurencyjny był Mariusz Puszakowski. Wychowanek toruńskiego Apatora przez cały okres przygotowawczy mocno pracował, aby osiągnąć taką formę. Świetny powrót do drużyny zaliczył Rory Schlein, który wrócił do Orła po rocznej przygodzie w Lokomotiv Daugavpils.
Trener Lech Kędziora zapowiedział, że najsłabszy zawodnik zostanie w Rybniku zastąpiony przez Witialij Biełousowa. Na meczu pojawił się także Sebastian Niedźwiedź, który obecnie leczy kontuzję. Nasz młodzieżowiec liczy na szybki powrót do zdrowia. Jeśli Oskar Polis utrzyma swoją dyspozycję to może się okazać, że Orzeł będzie dysponował jedną z najsilniejszych par juniorskich w lidze.
Na razie jednak zawodzi Szymon Grobelski.
Wśród gości prym wiódł były zawodnik Orła - Bjarne Pedersen. Duńczyk zdobył czternaście punktów i był głównym motorem napędowym swojej drużyny. To było jednak za mało, by zagrozić łodzianom.
Tak jak pisaliśmy w zapowiedzi meczu, w Łodzi jest moda na żużel. Wczorajszy mecz Orła ze Startem Gniezno oglądali z trybun: senator Maciej Grubski, posłowie Dariusz Joński, Sylwester Pawłowski i Jan Tomaszewski, wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela, radny Włodzimierz Tomaszewski. Wspaniale ugościła wszystkich Joanna Skrzydlewska, która ponadto znalazła czas, by komentować mecz dla telewizji. Wspaniale zatem wczoraj żużlowcy Orła promowali Łódź w całej Polsce i nie tylko.
Teraz przed łodzianami dwa wyjazdowe mecze. Trudne mecze, nie ma co ukrywać - w Rybniku i Bydgoszczy. Następny mecz w Łodzi odbędzie się 24 maja, a rywalem Orła będzie silny w tym sezonie Lokomotiv Daugavpils.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
