Do napadu doszło minionej nocy. Około 1.30 mężczyzna zamówił telefonicznie kurs na ul. Kaskadową w Wapienicy. Do taksówki - volkswagena passata kombi - wsiadło jednak dwóch młodych mężczyzn. Byli ubrani na ciemno, na głowach mieli czapki.
- Kiedy kierowca odwrócił się i zapytał dokąd jechać, napastnicy mieli już na głowach kominiarki. Jeden z nich przyłożył taksówkarzowi do głowy przedmiot przypominający broń - informuje Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji.
Taksówkarz został związany. Napastnicy wyprowadzili go z samochodu i położyli na ziemi. Ich łupem padł laptop, telefon komórkowy i 350 zł.
Gdy bandyci uciekli, kierowca oswobodził się i skontaktował z dyspozytorką swojej korporacji. Na miejsce wezwano policyjne patrole, które poszukiwały napastników.
- Przeprowadzono szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia. Policjanci Wydziału Kryminalnego już po kilku godzinach ustalili personalia bandytów. W jednym czasie zatrzymano obu sprawców - podkreśla Elwira Jurasz.
Napastnikami okazali się dwaj 21-letni bielszczanie. W ich mieszkaniach i samochodach śledczy odnaleźli dwa pistolety pneumatyczne z magazynkami, kominiarki i rękawice. Odzyskano też zrabowanego laptopa, telefon komórkowy i część gotówki.
Dzisiaj zatrzymani usłyszą zarzuty. Za napad z bronią w ręku grozi im do 12 lat więzienia. O ich dalszym losie rozstrzygnie prokuratura i sąd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?