Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja ratunkowa w KWK Wujek Śląsk: 16. doba walki o życie górników

Michał Nowak
Michał Nowak
Otwór ratowniczy trafił w miejsce, gdzie powinni się znajdować górnicy zaginieni po wstrząsie 18 kwietnia, ale kamera nikogo nie pokazała.
Otwór ratowniczy trafił w miejsce, gdzie powinni się znajdować górnicy zaginieni po wstrząsie 18 kwietnia, ale kamera nikogo nie pokazała. S. Olbrych / KHW SA
Akcja ratunkowa w kopalni Wujek Śląsk trwa: Podczas długiego weekendu majowego spodziewano się przełomu w akcji ratowniczej w kopalni Wujek Ruch Śląsk. Niestety, zawiódł sprzęt.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, odwiert prowadzony z powierzchni zbliżył się podczas majówki do głębokości jednego kilometra w miejscu, gdzie powinni przebywać górnicy. Ma on umożliwić wprowadzenie pod ziemię kamery i nawiązanie łączności z zaginionymi. W dalszej kolejności górnicy otrzymaliby prowiant i lekarstwa.

AKTUALIZACJA PONIEDZIAŁEK GODZ. 22.50:

Firma dokonująca odwiertu zapewnia, że jest w stanie trafić dokładnie w miejsce, w którym z dużym prawdopodobieństwem znajdują się zaginieni górnicy. Cała operacja wymaga jednak dużej precyzji. Otwór musi sięgnąć głębokości 1050 metrów. Podobna akcja ratownicza miała miejsce 5 lat temu w Chile, gdzie do zaginionych górników spuszczano kapsuły ratunkowe. Wtedy, na głębokość około 630 metrów, dowiercono się za siódmym razem.
Miejsce przebywania poszukiwanych górników w kopalni Wujek Ruch Śląsk wytyczono na podstawie ustaleń z ostatnich chwil przed wstrząsem. Aby przeżyć, górnicy muszą się znaleźć w miejscu, gdzie nie doszło do zaciśnięcia. Odwiert ma na celu przede wszystkim nawiązać z nimi łączność.

AKTUALIZACJA PONIEDZIAŁEK GODZ. 18.40:

Świder jest na poziomie 1037,5 metra; część wody podawanej do niego nie wraca na powierzchnię ziemi z materiałem wybranym przez świder, co oznacza że w skale występują pęknięcia. Skorygowana głębokość otworu do przewiercenia stropu to 1053-1055 metrów.

Kombajn wydrążył chodnik do 290,5 metra, ma jeszcze prawie 209 metrów do przecinki "4".

AKTUALIZACJA PONIEDZIAŁEK GODZ. 17.45:

Wiertnica standardowo pracuje z prędkością 150 metrów na dobę, jednak ostatnie metry drążone są z prędkością do 1,5 metra w ciągu godziny. Na tym etapie trzeba zachować szczególną ostrożność, aby zminimalizować prawdopodobieństwo kolejnych przestojów i konieczność utrzymania pionu. Wiertnica ma trafić w okolicę skrzyżowania przecinki „4”, czyli chodnika prowadzącego bezpośrednio do ściany, i chodnika podścianowego. Według wcześniejszych ustaleń, zaginieni górnicy powinni znajdować się w tym miejscu – na prostokątnym obszarze o wymiarach 5 na 8 metrów.

AKTUALIZACJA PONIEDZIAŁEK GODZ. 8.00:
Kombajn drążący chodnik dotarł do 278,5 metra od punktu przyjętego jako „zero”, 103,5 m dalej niż poprzednio dotarli ratownicy.

Świder jest na poziomie 1023,5 metrów. Pracuje powoli, ostrożnie, postęp wiercenia to średnio około 1,5 metra na godzinę. Odwiert wszedł do strefy wpływów, jakie eksploatacja węgla poniżej wywarła na skały. Mogą tam występować mikrospękania, szczeliny. Nie wiemy jakie mogły być następstwa wstrząsu z 18 kwietnia. Odwiercony materiał przenoszony jest na powierzchnię wraz z podawaną z powierzchni wodą do płuczki. Gdyby nastąpiła ucieczka tej wody, wiercenie stałoby się praktycznie niemożliwe.

Firma wykonująca wiercenie potwierdziła problemy techniczne z silnikiem wgłębnym. Podała że obecna prędkość wykonywania odwiertu jest dobrana z uwagi na skuteczność wiercenia, zminimalizowanie ryzyka kolejnych przestojów oraz konieczność utrzymania pionu.

Najedź kursorem i przeglądaj linię czasu

O katastrofach w kopalniach czytaj więcej na Śląsk Plus

ZOBACZ KONIECZNIE:
AKCJA RATOWNICZA NA KOPALNI ŚLĄSK NA BIEŻĄCO

Do głębokości 1000 m wiertnica dotarła już w sobotę rano. W tym momencie nastąpiła przerwa związana z konserwacją sprzętu i przygotowaniem do dalszego wiercenia. Należało zająć się płukaniem otworu i orurowaniem kilkuset metrów szybu. Na koniec ratownicy dokonali iłowania otworu co zastępuje cementowanie ale musieli poczekać na jego utwardzenie. Ostatnie 50 metrów wiertnica powinna była pokonać w niedzielę do południa, przynajmniej według wstępnych założeń.

Wczoraj sytuację skomplikowała awaria sprzętu. Uszkodzeniu uległ silnik wiertnicy. Urządzenie znajdujące się na głębokości kilometra, trzeba było wyciągnąć na powierzchnię, zdiagnozować i usunąć awarię.

Zatem do głębokości gdzie mogą być górnicy wiertnica powinna dotrzeć dzisiaj. Otwór ma trafić w okolicę wyjścia ze ściany. Przy tak wąskim i długim odwiercie bardzo łatwo o błąd, dlatego cała operacja wymaga dużej precyzji.
W nocy 1 maja dokonano także udanej próby opuszczenia kamery na głębokość kilometra. Test odbywał się w szybie kopalni Wujek Ruch Śląsk. Co ważne dla całej akcji, urządzenie jest w stanie przekazywać obraz w wysokiej jakości. Sprzęt dostarczyła firma Emitech z Bytomia.

ZOBACZ KONIECZNIE:
AKCJA RATOWNICZA NA KOPALNI ŚLĄSK NA BIEŻĄCO

Równocześnie trwa akcja z użyciem kombajnu. Jak poinformował nas Wojciech Jaros, rzecznik KHW, kombajn dotarł w sobotę rano do przecinki, czyli korytarza łączącego dowierzchnię centralną z wyeksploatowaną ścianą. Dobra informacja jest taka, że w czasie dokonywania wierceń stwierdzono, że pod ziemią zaciągane jest powietrze. Niestety, przecinka okazała się bardziej zaciśnięta niż ratownicy początkowo zakładali. Kombajn rozpoczął więc drążenie nowego chodnika poza nią. Od początku wyrobiska do miejsca w którym powinni być zaginieni górnicy, jest około 500 metrów, kombajn przeszedł 260.

Akcja ratownicza trwa od 18 kwietnia. Wtedy, kilkanaście minut po północy, doszło do odprężenia górotworu i wstrząsu o sile 4,2 st. w skali Richtera. W tym czasie 1050 m pod ziemią było dwóch górników. Pozostałych szesnastu zakończyło zmianę i wydostało się na powierzchnię chwilę przed trzęsieniem. Mimo prowadzonych działań ratowniczych, kopalnia cały czas prowadzi wydobycie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Akcja ratunkowa w KWK Wujek Śląsk: 16. doba walki o życie górników - Dziennik Zachodni