Podwyżka ceny za wywóz śmieci w Mikołowie stała się faktem

Stawka opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi dla nieruchomości na których zamieszkują mieszkańcy, którzy segregują śmieci będzie wynosić miesięcznie 14,50 zł za osobę.

Jeśli jednak gospodarstwo domowe tworzą więcej niż cztery osoby, to zostaną wprowadzone zróżnicowane stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi (jeżeli śmieci są zbierane i odbierane w sposób selektywny). I tak za pierwsze cztery osoby stawka opłaty będzie wynosić 14,50 zł miesięcznie za osobę, a za piątą i kolejne osoby stawka opłaty wynosić będzie symboliczną złotówkę.

Podwyżka jeszcze większa dotyczy tych, którzy śmieci nie segregują. Od czerwca ich opłata za wywóz śmieci wyniesie 29 zł.

Z tej śmieciowej rewolucji cennikowej burmistrz Stanisław Piechula obszernie tłumaczy się na swoim profilu na Facebooku i przekonuje, że niestety, taki stan rzeczy to wynik podpisania umowy z firmą na rok, która teraz zdecydowanie podwyższyła wartość wykonywanej usługi na terenie Mikołowa, a miasto żadnej alternatywy nie ma.

- Mikołów należy do okręgu, gdzie jedyną wskazaną przez marszałka województwa śląskiego regionalną instalacją do odbioru śmieci jest instalacja przeróbki odpadów w Knurowie. W wyniku przetargu odpady z Mikołowa odbiera do zagospodarowania firma Van Gansewinkel z Rudy Śląskiej, która wygrała przetarg w Mikołowie już po raz drugi, proponując najniższą cenę, niestety w pierwszym przetargu była to cena 6,1 mln zł, ale już w drugim 9,7 mln zł. Ponadto wzrosła też ilość odpadów produkowanych przez mikołowian z ok. 15 tys. ton na 17 tys. ton, z czego 15 proc. to odpady produkowane przez firmy, a 85 proc. przez mieszkańców - wyjaśnia burmistrz Piechula i zaznacza, że UM przeanalizował bardzo dokładnie skutki ewentualnego odstąpienia od umowy, która została zawarta z firmą Van Gansewinkel w połowie zeszłego roku, ale konsekwencje prawno-finansowe takiej decyzji byłyby dla gminy bardzo niekorzystne.
Jak przekonują władze Mikołowa, problem z podwyżką cen za wywóz śmieci mogą mieć też inne miasta.
- Gminy na terenie województwa śląskiego staną prawdopodobnie przed podobnym problemem, kiedy przetargi przestaną być aktualne. W niektórych miastach przetargi ustalały warunki odbioru śmieci na dwa, trzy czy cztery lata. W naszym mieście poprzednie władze Mikołowa ogłosił przetarg jedynie z półtorarocznym okresem obowiązywania, dlatego właśnie stawka odbioru odpadów w naszym mieście zmienia się już teraz - mówi Stanisław Piechula, burmistrz Mikołowa.

Niestety, nic z tym fantem nie da się zrobić. - Podwyżka cen wywozu śmieci dla nas wszystkich nie jest sytuacją łatwą, bo zdajemy sobie sprawę, że wpływa ona na budżet każdej, mikołowskiej rodziny. Jednak ze względu na jednoznaczne przepisy prawa, politykę firm realizujących usługi odbioru odpadów oraz rozstrzygnięcia przetargowe, na które nie mieliśmy wpływu podwyżka "opłaty śmieciowej" jest nieunikniona - przyznaje burmistrz.

Zaznacza, że przygotowując kolejny przetarg UM gruntownie przeanalizuje rynek gospodarki odpadami, potrzeby mieszkańców Mikołowa oraz możliwości prawno-finansowe, tak aby w efekcie tych działań od lipca 2016 roku cena jednostkowa była niższa, niż ta, którą przyjdzie nam płacić niebawem.

*Wojna kiboli z policją w Knurowie po śmierci 27-latka WIDEO + ZDJĘCIA
*Gdzie jest burza? Gwałtowny deszcz i grad [MAPA BURZOWA POLSKI ONLINE, RADAR BURZOWY]
*Matura 2015 bez tajemnic: PYTANIA + ARKUSZE + ODPOWIEDZI
*NA ŻYWO Akcja ratunkowa w KWK Wujek Śląsk trwa. Szukają 2 górników
*Nowe becikowe: 1 tys. zł przez 12 miesięcy ZASADY + DOKUMENTY
*Śląsk Plus. Zobacz nowe wydanie interaktywnego tygodnika o Śląsku