Przypomnijmy. Bartłomiej Pangowski, arbiter z Bydgoszczy, zakończył ten bardzo ważny dla obu zespołów mecz w 70. minucie przy stanie 0:0. Jak wyjaśniał, powodem było uderzenie go przez trenera Victorii Adama Topolskiego.
– Mówię to z całą odpowiedzialnością. Nie uderzyłem sędziego. Tylko lekko złapałem go za rękę, a na boisko wszedłem by ratować sytuację, bo zamieszanie było coraz większe. Jestem gotowy stanąć przed każdą komisją i wyjaśnić zdarzenie. Szkoda tylko, że nie dysponujemy nagraniem spotkania, ale naszego klubu na to nie stać. Moim zdaniem zostaliśmy skrzywdzeni. Nie można dopuszczać do tego, żeby arbitrzy swoimi błędnymi decyzjami niweczyli ciężką pracę, tak jak w stosunku do nas uczynił to arbiter z Bydgoszczy. Ten sędzia nie po raz pierwszy zresztą skrzywdził mój zespół – powiedział nam trener Adam Topolski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?