Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory prezydenckie 2015. PiS organizuje zaciąg do armii, która ma pilnować wyborów prezydenta

Marcin Darda
W województwie łódzkim akcję Korpus Ochrony Wyborów koordynuje Łukasz Rzepecki, łódzki radny PiS
W województwie łódzkim akcję Korpus Ochrony Wyborów koordynuje Łukasz Rzepecki, łódzki radny PiS Krzysztof Szymczak
PiS chce, by nad prawidłowym głosowaniem w wyborach czuwali wolontariusze. W Łódzkiem, wraz z członkami komisji, ma już 1,9 tys. ludzi.

Prawo i Sprawiedliwość powołuje Korpus Ochrony Wyborów. Będzie to armia wolontariuszy, która ma pilnować prawidłowości głosowania i liczenia głosów.

W całym kraju do korpusu zgłosiło się już 50 tys. sympatyków PiS-u. Ich zadanie jest proste:

- Dbać o przejrzystość i prawidłowość tak samych wyborów, jak i liczenia głosów - mówiła na konferencji prasowej w Gorzowie posłanka PiS Elżbieta Rafalska

.

Dodała, że wysłała już pisma do władz samorządowych (z prośbą o udostępnienie wszystkim członkom komisji protokołów końcowych) i do komisarza wyborczego (by komisje pracowały bez podziału na zmiany).

- Cały czas można się do nas zgłaszać. Wciąż poszukujemy ludzi do pomocy w Gorzowie i powiecie gorzowskim - dodała posłanka Rafalska.

W województwie łódzkim akcję Korpus Ochrony Wyborów koordynuje Łukasz Rzepecki, łódzki radny PiS i szef młodzieżówki tej partii w regionie. Jak mówi Rzepecki, na ponad 2 tys. obwodowych komisji wyborczych w województwie łódzkim 85 proc. ma już w obsadzie członka PiS lub członka komitetu wyborczego Andrzeja Dudy, kandydata PiS na prezydenta. To około 1,9 tys. osób.

- Te osoby, które z rekomendacji partii Jarosława Kaczyńskiego kandydowały na członków obwodowych komisji wyborczych, a nie zostały wylosowane do ich składów, bardzo chętnie zgłaszały się jako wolontariusze czy też mężowie zaufania Korpusu Ochrony Wyborów i w tej roli będą pilnować przejrzystości tych wyborów - mówi Rzepecki.

Według niego, idealnym rozwiązaniem byłby udział w każdej komisji co najmniej dwóch osób z PiS: jednej w roli męża zaufania, drugiej w roli członka.

Cel jednak jest taki, by tam, gdzie PiS nie ma formalnych członków komisji, zasiadał co najmniej jeden wolontariusz. Takich komisji do obsadzenia zostało ok. 15 proc. w województwie. Łukasz Rzepecki mówi, że raczej bez problemu uda się obsadzić wszystkie komisje w województwie.

Współpraca: MAZ, AIP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki