Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Pit stop jak w F1. Dzięki niemu MPK wykryło usterki w połowie wozów (FILM, FOTO)

Weronika Skupin, Janusz Wójtowicz
Od niedawna wszystkie wrocławskie autobusy wyjeżdżają z zajezdni przy Obornickiej, a ich obsługa wygląda zupełnie inaczej niż do tej pory. Codziennie przechodzą miniprzegląd techniczny po zjeździe z trasy - sprawdzany jest stan płynów eksploatacyjnych, wozy są sprzątane i myte. Dzięki pit stopowi jak w Formule 1 – jak określają to kierowcy – wykryto usterki w połowie wrocławskich autobusów.

Przypomnijmy, że przez pierwsze kilka dni działania nowego systemu, w połowie autobusów wykryto zarówno drobne jak i poważniejsze usterki – od przepalonych żarówek, przez wycieki płynów eksploatacyjnych, po nieszczelności układu pneumatycznego (które mogły powodować np. problemy z hamowaniem). Pewnego dnia tyle autobusów czekało na naprawę, że zabrakło tych sprawnych i 13 pojazdów nie wyjechało na trasy.

Czytaj więcej: W MPK zabrakło sprawnych autobusów. Część nie wyjechała na trasy

Jak deklarowało MPK, codzienne przeglądy to działanie prewencyjne. Wykryte na początku działania systemu usterki usunięto, a dodatkowo pracownicy techniczni dbają o to, żeby odpowiednio wcześniej zapobiegać nowym. W nowych halach na terenie zajezdni przy Obornickiej mechanicy pilnują, by wyeksploatowane elementy zostały wymienione, zanim całkiem się zużyją.

Cała obsługa autobusu trwa 15 minut. Mechanicy MPK nie są jeszcze tak szybcy, jak w Formule 1, gdzie w kilka sekund w bolidzie można wymienić wszystkie koła (a nawet go zatankować), ale i tak przegląd autobusów wychodzi im coraz sprawniej.

Czterema bramami autobusy wjeżdżają do hali przeglądów. Ma to miejsce po zjeździe z trasy – wtedy nie ma presji czasu tak jak przed wyjazdem na trasę. Na kanale sprawdzany jest stan płynów eksploatacyjnych, hamulców i zużycie opon. Płyny są w razie potrzeby uzupełniane. Jeśli na tym etapie mechanik wykryje poważniejszą usterkę, kieruje wóz na stację diagnostyczną.

Następnie autobusy przejeżdżają do drugiej części hangaru, gdzie są sprzątane odkurzaczami w środku, a następnie przejeżdżają do myjni, która pozwala na umycie czterech autobusów jednocześnie. Jeśli autobus zjeżdża z trasy dwa razy dziennie (na przykład po porannym i wieczornym szczycie), nie jest myty drugi raz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska