Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabrze: radni chcą usunąć z centrum pomnik żołnierzy radzieckich [ZDJĘCIA]

Bartosz Pudełko
Pomnik braterstwa broni w Zabrzu, czyli obelisk upamiętniający żołnierzy radzieckich i Ludowego Wojska Polskiego stojący przy ul. Powstańców Śląskich, może zniknąć z centrum. Chcą tego radni Prawa i Sprawiedliwości. Z kolei takim zamiarom sprzeciwia się zabrzańska lewica.

„Bohaterom Armii Radzieckiej i Ludowego Wojska Polskiego zwycięzcom w wojnie z faszyzmem” głosi napis na tzw. pomniku braterstwa w Zabrzu. To doskonale znany zabrzanom obelisk w ścisłym centrum, pomiędzy targowiskiem a ul. Powstańców Śląskich. Niewykluczone jednak, że wkrótce zniknie z krajobrazu tego miejsca.

Tego chcą radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy przygotowali projekt uchwały o przeniesieniu pomnika.

- Ten pomnik mówi po prostu nieprawdę. Nie było żadnego braterstwa broni, a Armia Czerwona dopuściła się na terenie Górnego Śląska szeregu zbrodni wojennych. Gwałtów, morderstw, wywózek ludności. Za uzasadnienie projektu uchwały służy szeroki opis roli żołnierzy radzieckich na naszym terenie przygotowany przez Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Instytutu Pamięci Narodowej - tłumaczy Borys Borówka, wiceprzewodniczący rady miasta z ramienia PiS.

Projekt uchwały zostanie najprawdopodobniej oddany pod głosowanie radnych na najbliższej sesji i to oni zadecydują o przyszłości pomnika. Już teraz jednak w mieście pojawiają się głosy przeciwników usunięcia obelisku.

W piątek, w rocznicę zakończenia II wojny światowej, pod pomnikiem zebrała się grupa lewicowych działaczy. Przedstawiciele SLD, Twojego Ruchu, Stowarzyszenia Pokolenia czy Stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska złożyli kwiaty i bojkotowali pomysł radnych PiS.

- My chcemy pamiętać o historii jaka by ona nie była. Trzeba pamiętać o dobrych rzeczach, ale nie zapominać złych. Powoli dochodzimy do granic absurdu w kreowaniu jednej i jednoznacznej wersji historii. Ta zaproponowana przez PiS jest właśnie jednowymiarowa. Czarno-biała. Tymczasem historia Śląska jest bardziej skomplikowana. Zbrodniarzy oczywiście należy rozliczyć, ale nie wszyscy żołnierze Armii Czerwonej byli zbrodniarzami i nie jest też tak, że Zabrze nagle samo znalazło się w granicach Polski. Ktoś przelał za to krew i pamięć tego należy zachować. Taka jest nasza historia. Niezależnie od tego czy nam się to podoba czy nie i nie można tego lekką ręką przekreślać - mówi Jarosław Więcław, szef zabrzańskiego SLD.

- Dlatego proponujemy dodać do pomnika tablicę, która dokładniej wyjaśni na czym te zdarzenia polegały - dodaje Artur Gralla z Twojego Ruchu.

Swoją propozycję przyszłości dla pomnika mają też radni PiS.

- My nie chcemy likwidacji, a jedynie usunięcia go z dotychczasowego miejsca. Jedną z opcji jest umieszczenie go na cmentarzu poległych żołnierzy radzieckich w dzielnicy Guido. Tam każdy będzie mógł poznać i tę część historii. Nie ulega natomiast wątpliwości, że w rzeczywistości XXI wieku treść tego pomnika kłóci się z otoczeniem. Pamiętajmy, że stoi on w ścisłym centrum. Obok remontowane jest targowisko, wkrótce wyremontowane zostanie torowisko. Taka przestrzeń zasługuje na lepsze wykorzystanie. Nie bez znaczenia jest również fakt, że pomnik ten od lat jest w złym stanie. Odpadają z niego płyty, co może zagraża przechodniom - podsumowuje Borys Borówka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!