Do kradzieży blisko 12 kilogramów miedzianych kabli doszło na dole kopalni wczoraj po godzinie osiemnastej. Uszkodzenie zasilania kopalnianych urządzeń spowodowało natychmiastową reakcję górniczego dozoru. Jeszcze pod powierzchnią ziemi sztygarzy ujęli 44-latka, który w swojej torbie posiadał kable miedziane nieznanego pochodzenia. Wywieziony na powierzchnię pracownik został przekazany w ręce mundurowych. Minioną noc zatrzymany spędził w policyjnym areszcie. Dziś rano podczas przesłuchania przeprowadzonego w Komisariacie I Policji w Zabrzu przyznał się do winy.
Straty poniesione przez kopalnię wynoszą 2 tysiące złotych, natomiast konsekwencje, jakie mogą spotkać podejrzanego to nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?