Urzędy miejskie w Będzinie i Czeladzi powstały w czasach głębokiego PRL-u, ale nienaruszone stoją do dziś. Ten będziński powstał w 1977 roku, ale przypomina czasy, kiedy był siedzibą sekretarzy partyjnych. Jego fasada nie przeszła nigdy ani jednego remontu.
W podobnym stanie jest magistrat w Czeladzi. Do budynku prowadzą "imponujące" schody. Powstał w 1971 roku, od tej pory elewacja była malowana tylko raz. Czeladzcy urzędnicy przewidują jednak, że wkrótce przejdzie termomodernizację. Jeszcze nie została jednak ujęta w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym.
Z będzińskim i czeladzkim kontrastują magistraty w Jaworznie, Dąbrowie Górniczej i w Sosnowcu. Jaworznicki powstał w 1964 roku, ale po ponad 50 latach został wyremontowany i dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Dziś, jak mówią jaworznianie, jest wizytówką miasta. Magistrat w Dąbrowie, zwany Pentagonem, powstał w 2003 r. i jest uosobieniem nowoczesności oraz funkcjonalności. Budynek urzędu w Sosnowcu powstał około 1933 roku . Ostatni remont odbył się tutaj w latach 1999-2002.
Sosnowiecki urząd na plus, Będzin i Czeladź do przebudowy
Z Tomaszem Delowskim, architektem, rozmawia Magdalena Nowacka
Który z budynków zagłębiowskich urzędów jest najbardziej funkcjonalny?
Najbardziej "miejski" jest sosnowiecki. Sam budynek może nie jest najpiękniejszy, ale solidny, położony w centrum miasta. Jest tu dobry dostęp do urzędników, dostęp dla osób niepełnosprawnych. Wielki, ale nie przytłacza.
A dąbrowski, najmłodszy?
Na pewno najbardziej nowoczesny. Plus za parking. Minus, bo nie komponuje się urbanistycznie. Nie łączy osiedli, nie jest w centrum. Ogromny hol. Niby dostępny, ale to, że większość spraw załatwia się właśnie tu, może być barierą psychologiczną. Na dole petent, na górze "władza".
Czeladź i Będzin są w tyle?
Będziński urząd jest brzydki, wygląda jak hotel robotniczy z lat 80. Miał być podobno biblioteką, a z kolei czeladzki jak dom partyjny. Oba mają jednak potencjał i możliwości do przebudowy.
Nie po królewsku
Zdzisława Kończyn, mieszkanka Będzina
Budynek naszego urzędu jest paskudny. Powinni go wyremontować jak najszybciej. Taki brzydki magistrat w mieście polskich królów to straszne. A powinien być reprezentacyjny. Mamy piękną historię naszego miasta, a Urząd Miejski jest szkaradny i tylko odstrasza. Znajduje się w samym centrum miasta i chyba nigdy nie był remontowany, nic się nie zmieniło od tylu lat, a szkoda. Mam nadzieję, że to się zmieni.
Urząd po liftingu
Henryk Gierek, mieszkaniec Jaworzna
Magistrat w Jaworznie to socjalizm po liftingu. Z zewnątrz jest wymalowany i przystosowany dla niepełnosprawnych. Ale w środku dalej trąci tamtym systemem. Brakuje w nim przestrzeni, a urzędnicy chowają się w swoich gabinetach. A moim zdaniem, w magistracie powinna być duża, przestronna hala, w której można przyjmować petentów, np. tam, gdzie teraz sala obrad, która powinna się znaleźć w innym budynku.
Czy wszystkie urzędy powinny mieć nowoczesny wygląd?
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?