Częstochowa: 51-letni oszust ukrywał się 10 lat, dzisiaj wpadł

Mężczyzna był poszukiwany m.in. europejskim nakazem aresztowania za oszustwa i wyłudzenia na dużą skalę oraz czterema krajowymi listami gończymi i dwoma nakazami doprowadzenia do zakładu karnego. Dokonywał oszustw i wyłudzeń na dużą skalę od 1996 roku, od 10 lat był nieuchwytny dla wymiaru sprawiedliwości. Ciągle zmieniał miejsca zamieszkania.

Niedawno policjanci wpadli na jego trop. Ustalili, że może ukrywać się w jednym z mieszkań w Częstochowie. Wczoraj w godzinach porannych, na ruchliwym o tej porze osiedlu Tysiąclecie zauważyli mężczyznę o rysopisie odpowiadającym danym poszukiwanego. Od razu przystąpili do akcji. - Jarosław S. wychodził właśnie z bloku, wyprowadzał psa na spacer. Był zaskoczony widokiem funkcjonariuszy, nie spodziewał się zatrzymania. Akcja przebiegła błyskawicznie, nie dano mu szans na ucieczkę - powiedział nam młodszy inspektor Mariusz Sokołowski, rzecznik prasowy KGP.

Jak ustalili kryminalni, mężczyzna przebywał pod częstochowskim adresem tylko jako gość, gdyż oficjalnie mieszkanie było wynajęte na inną osobę. - Jarosław S., wychodząc z kryjówki, zawsze miał ze sobą psa rasy uznanej za niebezpieczną. Miało to utrudnić zatrzymanie przez policję. Często też zmieniał miejsce pobytu, był zawsze bardzo ostrożny - dodaje Sokołowski. Mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.