Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twaróg: Pewne jest to, że wygrało PiS

Marek Twaróg
To prezydent, głowa państwa, więc nie można nazywać tych wyborów przygrywką, przedbiegami. Bez wątpienia jednak partie wystawiające swoich kandydatów równie wielką wagę jak do wczorajszej niedzieli, przykładają do jesiennych rozstrzygnięć parlamentarnych.

Dlatego bezdyskusyjnie wygrało Prawo i Sprawiedliwość, niezależnie od tego, jakie będą oficjalne wyniki (choć exit poll w tym wypadku jest dość jasny). Wygrało, bo jeszcze pół roku temu nikt nie dawał najmniejszych szans żadnemu kandydatowi, który miałby odwagę stanąć w szranki z Bronisławem Komorowskim. A już na pewno nikt nie dawał szans Andrzejowi Dudzie, nieznanemu europosłowi z Krakowa, z charyzmą poniżej poziomu męża stanu i beż żadnych dokonań politycznych. PiS wygrało zatem, bo udało mu się zmobilizować swoich wyborców – ale co ważniejsze – udało się tego dokonać bez większych strat wizerunkowych, żenad i głupstw. Nie było idiotycznych pomysłów w stylu Migalskiego z 2010 roku udającego hipisa i gdyby nie kompletnie nierealne obietnice Dudy (której to słabości ulegli jednak wszyscy kandydaci) można by uznać, że była to kampania dość poważna i nawet miejscami merytoryczna. PiS zatem wygrało, bo pokazało, że głosowanie na tę partię i jej kandydatów nie musi być obciachem, że jest to partia (w sensie wizerunkowym) dość nowoczesna, młoda, do przodu, pełna werwy i dobrych pomysłów. Wyborcy uwierzyli, że ma twarz Dudy i jego żony, a nie Macierewicza i Brudzińskiego.

To jest klucz do zwycięstwa jesienią. Oczywiście wszyscy w PiS wiedzą od dawna, że ten patent działa. Niesie on jednak pewną niewygodną dla działaczy prawdę – znaczy to, że władze PiS z prezesem na czele muszą zniknąć, żeby ludzie chcieli głosować na to ugrupowanie, jedyne dziś zdolne do konkurowania z Platformą.

Czy w PiS coś się teraz wydarzy? Jak zadziała partia, która pierwszy raz w swojej historii ma dwóch liderów (nie braci)? Co się wydarzy teraz w PO? To będą bardzo ciekawe lato i jesień. Pozostaje też Kukiz. Tu jednak – wybaczcie, jego wyborcy – pozostanę przy swoim zdaniu, że na dłuższą metę to nie jest dobry polityk, delikatnie mówiąc.

A prezydent? Prezydent po wyborach – jak zwykle – musi próbować zasypać przepaść między swoimi i obcymi. To jednak tylko banał, zawsze tak się mówi. W tym roku natomiast aż do jesieni prezydent nie będzie Polski jednoczył.
Twitter: @marektwarog

WYBORY PREZYDENCKIE 2015: PRZECZYTAJ WIĘCEJ O ZASADACH GŁOSOWANIA I CISZY WYBORCZEJ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!