Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Profesor Religa byłby dumny: 30 lat Śląskiego Centrum Chorób Serca

Bartosz Pudełko
Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu obchodzi jubileusz 30 lat działalności. Wzbogaciło się też o nowy budynek. To kolejny krok na drodze rozwoju, która trwa od 30 lat.

"Jesteśmy aby ratować, leczyć i dawać nadzieję". To misja Śląskiego Centrum Chorób Serca, która jest dla nas święta. Ratować, a więc pomagać nawet w najcięższych przypadkach. Leczyć, czyli stale wdrażać nowe rozwiązania w medycynie. Dawać nadzieję to z kolei zadanie badaczy opracowujących nowe technologie - mówi prof. Marian Zembala, szef Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Z okazji 30-lecia istnienia zabrzańskiej kardiochirurgii szpital sam sobie sprawił prezent, w którym zawarte są wszystkie trzy filary jego misji. Wczoraj uroczyście otwarty został nowy budynek C. To nie tylko nowoczesne sale operacyjne, pracownie naukowe czy komfortowe oddziały. To przede wszystkim krok, który otwiera przed ŚCCS nowe możliwości i umacnia jego pozycję.

To już nie śląskie, a światowe centrum

Powiedzenie o nowym budynku, że skrojony jest na miarę XXI wieku to jak nic nie powiedzieć. Pawilon C to najwyższy światowy poziom. Zarówno jeśli idzie o komfort pacjentów, jak i technologię zastosowaną w ich leczeniu. Budynek kosztował 107 mln zł, ale 88,5 mln wyłożyła Unia Europejska. 15,5 mln to środki ministerialne, a 3 mln pochodzą z budżetu ŚCCS.

Nowe skrzydło to cztery kondygnacje. Znajdują się na nich m.in. pracownie naukowe (w tym pracownia rezonansu magnetycznego i medycyny nuklearnej), oddziały: Transplantacyjny z pododdziałem Mukowiscydozy, Chirurgii klatki piersiowej oraz Chorób płuc, Oddział Kardiochirurgii, Transplantacji Serca i Płuc oraz Mechanicznego Wspomagania Krążenia oraz Oddział Intensywnej Terapii. Ponadto cztery sale operacyjne czy bank krwi.

- To miejsce jest wyjątkowe z wielu powodów. Ze względu na ludzi, ich zaangażowanie, ale również warunki. Można tu wykonywać pełne spektrum operacji i zabiegów - mówi prof. Piotr Knapik, ordynator Oddziału Klinicznego Kardioanestezji i Intensywnej Terapii.

Najważniejsze jest jednak to, że nowy pawilon daje nowe możliwości i tworzy ze Śląskiego Centrum Chorób Serca interdyscyplinarne centrum leczenia stanów zagrożenia życia w chorobach serca, płuc i naczyń. Będą tu przeprowadzane najbardziej skomplikowane zabiegi, jak np. połączone przeszczepy płuc i serca czy transplantacje płuc u chorych z mukowiscydozą. W naszym regionie nie było jeszcze takiego miejsca. Nowy budynek ma ugruntować pozycję Zabrza na światowej mapie kardiologii, kardiochirurgii i transplantologii. Pozycję, która i tak jest już bardzo silna.

- Nasi specjaliści przyjeżdżają tutaj po wiedzę. Dla nas Zabrze jest światowym centrum kardiologii i kardiochirurgii - mówi prof. Gennady Knyshov, ukraiński kardiochirurg. - Przez lata zmienił się nie tylko szpital, ale i cała okolica. To, co się tu wydarzyło jest symbolem zmian, jakie zaszły w Waszym kraju. Symbolem energii i dynamiki - dodaje kolejny z zagranicznych gości, francuski specjalista prof. Patrick Perier.

Duch profesora Religi jest tutaj obecny

Otwarcie nowego budynku zbiegło się z 30-leciem istnienia zabrzańskiej kardiochirurgii i transplantologii. Gdy trzy dekady temu profesor Religa nadawał życie ówczesnemu Wojewódzkiemu Ośrodkowi Kardiologii, wszystko toczyło się w dzisiejszym budynku A. W międzyczasie powstał pawilon B, będący dziś główną częścią ŚCCS, pawilon D przeznaczony dla młodszych pacjentów oraz nowy pawilon C.

- Cieszę się, że z takiej malutkiej kliniki wyrósł tak duży i wspaniały szpital. Moje gratulacje - powiedziała Anna Religa, wdowa po profesorze. - Profesor z pewnością jest dumny z tego, co widzi. Z tego jak rozrósł się szpital, z jego wyników, z postępów zespołu. Kilkanaście lat temu nie wyobrażaliśmy sobie, że możliwe jest budowanie takich miejsc - dodaje Jan Sarna, przyjaciel prof. Religi i szef Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii.

1985-2015: ŚCCS świętuje 30-lecie zabrzańskiej kardiochirurgii

5 listopada 1985 roku dokonano pierwszego udanego przeszczepu serca w Polsce.

Dokonał tego oczywiście prof. Zbigniew Religa ze swoim zespołem stworzonym w zabrzańskim Wojewódzkim Ośrodku Kardiologii. Kilka miesięcy wcześniej odbyła się pierwsza operacja na sercu przeprowadzona w tym miejscu. Stąd też rok 1985 przyjmuje się za początek zabrzańskiej kardiochirurgii, mimo iż sam WOK powołany został w 1972 roku.

Przez lata WOK rozrastał się. Wzbogacał o kolejne kliniki: kardiologii dziecięcej czy kardioanestezji. Od 1993 roku na czele placówki stoi prof. Marian Zembala. W 1996 roku WOK zmienia nazwę na Śląskie Centrum Chorób Serca.

Otwarcie nowego budynku ŚCCS nie jest jedynym punktem obchodów rocznicy. Wczoraj odbył się uroczysty koncert w Domu Muzyki i Tańca, który poprowadził odtwórca roli Zbigniewa Religi w filmie "Bogowie", Tomasz Kot. Z kolei dziś rozpoczyna się dwudniowa konferencja naukowa .


*Uwaga na kleszcze! Jak rozpoznać i leczyć boreliozę? Sprawdż tutaj
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Koszmarny wypadek w aquaparku Nemo w Dąbrowie. Chłopak ma zmasakrowaną twarz
*NA ŻYWO Akcja ratunkowa w KWK Wujek Śląsk trwa. Szukają 2 górników
*Nowe becikowe: 1 tys. zł przez 12 miesięcy ZASADY + DOKUMENTY
*Śląsk Plus. Zobacz nowe wydanie interaktywnego tygodnika o Śląsku

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Profesor Religa byłby dumny: 30 lat Śląskiego Centrum Chorób Serca - Dziennik Zachodni