Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szołtysek: Rabarber czy rabarbar?

Marek Szołtysek
Rabarber czy rabarbar?
Rabarber czy rabarbar? arc/Marek Szołtysek
Jako praktyczny Ślązok wolę dawać w prezencie kwiaty w doniczkach niż cięte. Po prostu dłuższy z nich pożytek. Czasami nawet kupuję krzewy lub drzewa zamiast kwiatów i moi znajomi potem jeszcze przez lata te rośliny mają w ogrodach.

Dlatego kilka dni temu, tuż przed Dniem Matki, pojechałem na zakupy do ogrodnika. Kupiłem co trzeba i już miałem wychodzić, kiedy dostrzegłem z daleka coś charakterystycznego, jakieś dziwne i nieznane mi kwiaty. Podszedłem bliżej, ale to nie były kwiaty, ale sprzedawany w doniczkach rabarber.

A właśnie, jak to się powinno poprawnie nazywać - rabarber czy rabarbar? Otóż w języku polskim nazwa tej rośliny pochodzi od łacińskiego rhabarbarum, czyli po polsku mówi się poprawnie - rabarbar. Ale po śląsku nazwa tej rośliny ukształtowała się najprawdopodobniej w XVIII w. pod wpływem języka niemieckiego. Tam to nazywają - rhabarber - stąd po śląsku mówi się - rabarber. I to "e" na końcu to nie jakiś nieistotny szczegół - bo ja w dzieciństwie poznałem najpierw nazwę śląską - rabarber. Do dzisiaj jak słyszę, gdy ktoś mówi - rabarbar, to to kaleczy moje uszy. Podobnie pierwotne dla mnie są: marmelada, a nie marmolada czy kołocz, a nie kołacz. I powiedzmy jeszcze, że kolejnym argumentem sankcjonującym niemiecki wpływ na brzmienie nazwy rabarber jest też to, że właśnie w XVIII w. ta roślina azjatyckiego pochodzenia rozpowszechniła się w Europie Zachodniej - czyli przybyła na Śląsk w czasach niemieckich. I jeszcze ciekawostka - gdyby roślina ta przyszła wcześniej, w czasach czeskich, to wtedy pewnie Ślązoki by ją nazywały rabarbor, bo tak to jest u naszych południowych sąsiadów.

Wróćmy jednak do mojej wizyty u ogrodnika - kiedy widok rabarberu (!) napełnił mnie radością. Jest to bowiem roślina mojego dzieciństwa, której łodygi jadło się od wiosny do jesieni, w domu pieczono z tym ciasta, a najczęściej gotowano z tego kompoty. Mówiono mi nawet, że jak kiedyś przy domach stały drewniane haźle, czyli ubikacje i zabrakło tam papieru, to liście rabarberu potrafiły doraźnie rozwiązać problem. Jednak nie z tego powodu kupiłem kilka doniczek rabarberu - ale by go posadzić w ogrodzie. Moje młodsze dzieci nawet nie wiedziały, co to jest. Cóż, takie czasy. Młodzi wiedzą co to limonka, mango albo papaja, ale rabarber - to dla nich egzotyka.


*Uwaga na kleszcze! Jak rozpoznać i leczyć boreliozę? Sprawdż tutaj
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Koszmarny wypadek w aquaparku Nemo w Dąbrowie. Chłopak ma zmasakrowaną twarz
*NA ŻYWO Akcja ratunkowa w KWK Wujek Śląsk trwa. Szukają 2 górników
*Nowe becikowe: 1 tys. zł przez 12 miesięcy ZASADY + DOKUMENTY
*Śląsk Plus. Zobacz nowe wydanie interaktywnego tygodnika o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!