Strażak to jedna z najbardziej cenionych w społeczeństwie profesji. To również zawód, o wykonywaniu którego marzyło wielu młodych chłopaków. W Sosnowcu oprócz zawodowej straży pożarnej funkcjonuje również m.in. Ochotnicza Straż Pożarna na Cieślach. Dla jej członków działalność w straży to nie tylko realizacja pasji, ale również kontynuacja rodzinnej tradycji.
Straż pożarna w Cieślach powstała w 1932 roku. Za dwa lata strażacy będą więc świętować 85-lecie działalności. Na początku funkcję remizy pełnił drewniany barak, w którym trzymano konie i wóz z sikawką. Dopiero na początku lat osiemdziesiątych oddano do użytku funkcjonującą do dzisiaj remizę.
- Budynek budowali nasi dziadkowie w czynie społecznym. Oficjalne otwarcie miało miejsce w 1982 roku - wyjaśnia Michał Zdziński, naczelnik jednostki. - Nasza działalność nie ogranicza się tylko do tej części Sosnowca. Działamy w całym mieście, a także w Dąbrowie Górniczej czy Sławkowie w zależności od tego, jak zadysponuje nas Państwowa Straż Pożarna - wyjaśnia.
Ochotnicza Straż Pożarna na Cieślach liczy dzisiaj osiemnastu członków czynnych i ośmiu honorowych. To sami panowie. Niestety, panie nie garną się do służby w straży. 99 procent członków pochodzi z Cieśli, Maczek czy Borów.
Najczęściej strażacy wyjeżdżają do pożarów traw czy lasów. Gdy zawodowa straż potrzebuje pomocy ochotników z Cieśli, wykonuje telefon. W razie potrzeby wciąż czynna jest też tradycyjna syrena. Podczas niedawnych obchodów Dnia Strażaka jednostka otrzymała od PSP samochód.
Cieślańska jednostka to dzisiaj jedyna dzielnicowa straż na terenie Sosnowca. Co sprawiło, że to przetrwała?
- Bo my to lubimy - bez wahania odpowiada Marcin Zdziński. - To przechodzi z pokolenia na pokolenie. Nasi dziadkowie i ojcowie tutaj działali. Staramy się to jakoś ciągnąć. Daje to dużo satysfakcji i jest też oderwaniem od codzienności. Jak najbardziej da się pogodzić pracę, życie i osobiste i działalność w straży - dodaje.
OSP Cieśle wciąż czeka na nowych członków. Również z nowej części dzielnicy, która w ostatnich latach rozrosła się niemal dwukrotnie. Co, prócz chęci, potrzebne jest, by zostać strażakiem?
- Trzeba się zgłosić i przekonać dwie osoby, że będzie się dobrym członkiem. Później na zebraniu zarządu odbywa się głosowanie, czy dana osoba może być naszym członkiem - mówią strażacy.
Straż, jak wszędzie, jest też elementem życia lokalnej społeczności. Ochotników z Cieśli spotkać można m.in. na organizowanych w Maczkach uroczystościach z okazji 11 Listopada czy rocznicy powstania styczniowego. Strażacy współpracują też z Radą Dzielnicy Maczki, również w sferze budżetu obywatelskiego. W ubiegłym roku nie udało się doprowadzić do powstania placów zabaw na Cieślach, w Maczkach i na Starych Maczkach, ale próba zostanie ponowiona w tym roku. Na plac zabaw na Cieślach strażacy chcą udostępnić kawałek działki przy remizie.
Są też inne plany. Na 85-lecie ochotnicy z Cieśli chcieliby pozyskać nowy sztandar. Trzymamy kciuki, by się udało.
*ZOBACZ WYNIKI WYBORÓW PREZYDENCKICH 2015 + OPINIE, KOMENTARZE, ZDJĘCIA, WIDEO
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Gdzie jest burza? Gwałtowny deszcz i grad [MAPA BURZOWA POLSKI ONLINE, RADAR BURZOWY]
*Matura 2015 bez tajemnic: PYTANIA + ARKUSZE + ODPOWIEDZI
*NA ŻYWO Akcja ratunkowa w KWK Wujek Śląsk trwa. Szukają 2 górników
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?