Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni już płacą za wstęp na imprezy miejskie w Sosnowcu

Tomasz Szymczyk, Anna Zielonka
Dni Sosnowca
Dni Sosnowca Marzena Bugała-Azarko/Dziennik Zachodni
Czy radni powinni mieć darmowy wstęp na biletowane miejskie imprezy? W Sosnowcu właśnie zmieniły się standardy. Bilety obowiązują wszystkich.

Czy radny zaproszenia na miejskie imprezy powinien otrzymywać za darmo, czy też za nie zapłacić? Dyskusja na ten temat pojawiła się kilka dni temu podczas sesji Rady Miejskiej w Sosnowcu. Radny Tomasz Bańbuła z SLD stwierdził, że w tej kadencji prestiż rady i radnych zmalał, ponieważ nie zaproszono ich na otwarcie sali w Muzie. Na otwarciu wystąpił Ray Wilson z grupy Genesis. Bilety na koncert kosztowały 50 zł, więc sprawa szybko nabrała aspektu finansowego, choć radny Bańbuła tłumaczył potem, że został źle zrozumiany.

Prezydent Arkadiusz Chęciński podkreśla, że takie będą teraz w stolicy Zagłębia standardy.

- Uznaję, że skoro płacą wszyscy, to ja też. Za wszystkie imprezy biletowane w mieście wszyscy będą płacić. Prezydent, naczelnik, kierownik i mieszkaniec naszego miasta. Ten sposób jest pokazaniem, że jesteśmy tacy jak każdy inny mieszkaniec miasta. Również posłowie będą musieli zakupić bilety wstępu. Myślę, że te zasady są akceptowalne dla wszystkich. Prestiż radnego nie spada w ten sposób, tylko rośnie, bo pokazuje, że jest traktowany tak jak każdy mieszkaniec - mówił podczas sesji Arkadiusz Chęciński.

Okazuje się, że podobne zasady już od dawna obowiązują m.in. w Dąbrowie Górniczej i Jaworznie.

- Radni nie otrzymują darmowych zaproszeń na imprezy kulturalne odbywające się np. w Pałacu Kultury Zagłębia. Przed wielu laty to funkcjonowało, ale często bywało tak, że rozdaliśmy zaproszenia, a potem na sali były puste miejsca, które się po prostu marnowały - tłumaczy Bartosz Matylewicz, rzecznik dąbrowskiego Urzędu Miejskiego.

W Jaworznie radni są traktowani jak zwykli mieszkańcy. Jeśli chcą wejść np. na jakiś biletowany miejski koncert, to muszą otworzyć portfele.
- Dlaczego miałoby być inaczej? Są przecież takimi samymi mieszkańcami jak inni jaworznianie. Poza tym dostają diety i to powinno im wystarczyć - skwitował nasze pytanie Wiesław Więckowski, przewodniczący RM w Jaworznie. Warto dodać, że o zrównaniu wszystkich jaworznian do jednego poziomu było głośno już dwa lata temu. Wtedy z regulaminu PKM Jawo-rzno zniknął zapis o wolnych przejazdach dla jaworznickich radnych. Dziś muszą kupić sobie bilet.

Okazuje się za to, że inaczej jest w Katowicach. Tamtejsi radni mają bowiem darmowy wstęp na ważniejsze imprezy, organizowane przez miasto, takie jak na przykład otwarcie NOSPR-u czy cykliczne konfrontacje teatralne.

- Nie jest jednak tak, że radni wchodzą za darmo na wszystkie miejskie imprezy. Dzieje się tak tylko czasami. Chodzi jedynie o te istotniejsze wydarzenia - zaznacza Rafał Dłubak, zastępca naczelnika biura RM Katowice.

Co na to eksperci? O opinię zapytaliśmy dr. Krzysztofa Bier-wiaczonka z Uniwersytetu Śląskiego. Uważa, że radny, jako przedstawiciel mieszkańców #przede wszystkim ma im służyć, a nie tylko ich reprezentować. - Ale radny powinien również bywać na miejskich imprezach i orientować się, co dzieje się w mieście - dodaje. - Natomiast sprawa odpłatności to kwestia dyskusyjna i zależy od sytuacji. Warto jednak zwrócić uwagę, że niestety gros radnych nie chodzi na imprezy niebiletowane. Natomiast jeśli już bardzo zależy im, aby znaleźć się na koncercie, na który wstęp kosztuje 50 złotych, na pewno stać ich na to, skoro dostają wysokie diety - dodaje dr Bierwiaczonek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!