Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Emil Rau o zmianach w sprawie fotoradarów: To skok na kasę

Patryk Drabek
Emil Rau (z lewej).
Emil Rau (z lewej). arc
Nie milkną echa planowanego zniesienia tolerancji 10 kilometrów na godzinę przy pomiarach urządzeń stacjonarnych, za które odpowiada m.in. Generalna Inspekcja Transportu Drogowego. Emil Rau, znany jako „łowca fotoradarów”, podkreśla, że takie zmiany to po prostu skok na kasę.

- Zastanawiam się co jeszcze wyczytamy między wierszami w różnych programach tego typu. Ciekawe rzeczy można pewnie przeczytać także w pismach, które komendant główny policji kieruje do komendantów wojewódzkich. Czy te zmiany to skok na kasę? Ewidentnie. Od razu przypomina mi się miejscowość Romanów i tamtejszy „fotobankomat”, którym zajmuje się straż gminna w Kamienicy Polskiej - podkreśla Emil Rau. - Zastanawiam się dokąd my w ogóle zmierzamy. Roczne winiety za korzystanie z autostrad i dróg ekspresowych w innych krajach to koszt rzędu 300 złotych, tymczasem ja muszę przeznaczyć 400 złotych na dwa przejazdy do Warszawy i drogę powrotną. W tej chwili to wygląda tak, że minister finansów przychodzi do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, a następnie przedstawia swoje pomysły, które są później realizowane. Góra kręci i szuka kruczków, by wyciągnąć pieniądze z naszych kieszeni. Przeciętny Kowalski ma z kolei zachowywać się, jak takie pokorne cielę, o którym pamięta się tylko w czasie wyborów - mówi Emil Rau.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Emil Rau o zmianach w sprawie fotoradarów: To skok na kasę - Dziennik Zachodni