Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo w Rakowiskach: Proces Zuzanny M. i Kamila N. ruszy w lecie. Najpierw rozprawa pomocników

x-news, AG
Kamil N. podczas wizji lokalnej.
Kamil N. podczas wizji lokalnej. Fot. Malgorzata Genca / Polskapr
W ciągu dwóch miesięcy sąd wyznaczy termin rozprawy 18-letniego Kamila N. i 19-letniej Zuzanny M., oskarżonych o zabójstwo rodziców Kamila – Jerzego i Agnieszki N. - poinformował Artur Ozimek z Sądu Okręgowego w Lublinie.

Rozprawa zabójców rozpocznie się po prawomocnym zakończeniu sprawy pomocników - Marcina S. i Lindy M. Rzecznik sądu powiedział, że pomocnicy zabójców chcą dobrowolnie poddać się karze i uzgodnili z prokuratorem jej wymiar.

Mężczyzna zgodził się na skazanie go na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata i 8 tys. zł grzywny, natomiast kobieta zaakceptowała karę 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz 5 tys. zł grzywny.

We wtorek lubelska prokuratura poinformowała, że przygotowała akt oskarżenia w sprawie. Zuzanna M. i Kamil N. do zbrodni przygotowywali się przez ok. dwa tygodnie. Zbrodnię zaplanowali na dzień, w którym Zuzanna i Kamil mieli jechać do Krakowa na jej wieczór autorski. - Kilka tygodni przed zabójstwem Kamil N. i Zuzanna M. doszli do wniosku, że najlepiej byłoby "pozbyć" się rodziców Kamila - mówiła Beata Syk-Jankowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie. - Na przełomie listopada i grudnia 2014 r. zapadła decyzja o realizacji zbrodniczego zamiaru. Powodem morderstwa było to, że rodzice Kamila nie akceptowali jego związku z Zuzanną.

18-latka skontaktowała się z poznanym kilka miesięcy wcześniej na koncercie Marcinem S i poprosiła go, żeby zawiózł ją na spotkanie z recenzentami i fanami. Zaoferowała mu za to 10 tys. zł. Kiedy dojeżdżali do Krakowa, Kamil wysłał swojej matce SMS, że już prawie są na miejscu. Zuzanna poprosiła jednak Marcina S., by ten zawrócił do Rakowisk, bo jak tłumaczyła, zapomniała zabrać laptopa, w którym ma dane recenzentów. Będąc na miejscu, tłumacząc, że nie chcą obudzić rodziców, zaparkowali na drodze gruntowej nie podjeżdżając pod dom. Z dala od samochodu Kamil i Zuzanna przebrali się i po cichu weszli do mieszkania. Zaatakowali, gdy rodzice spali.

Biegli uznali, że Kamil N. i Zuzanna M. są w pełni poczytalni i mogą odpowiadać przed sądem. Piszą do siebie listy. Kamila N. nie odwiedził nikt z rodziny. Zuzanna M. utrzymuje kontakt z matką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski