Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plan ratunkowy

Jacek Sroka
FFOT.MIKOŁAJ SUCHAN
Z Ryszardem Szusterem, prezesem Górnika Zabrze, rozmawia Jacek Sroka

Czy Górnik jest mistrzem falstartów? W poprzednim sezonie zaczęliście ligę od trzech porażek, a teraz po trzech kolejkach macie na koncie tylko punkt i zajmuje przedostatnie miejsce.

Nie chciałbym, żeby to był znak firmowy Górnika. My też jesteśmy bardzo rozczarowani fatalnym początkiem sezonu. My czyli właściciele klubu, jego kierownictwo, a także sama drużyna. Jako ludzie inteligentni będziemy starali się z tej sytuacji wyciągać wnioski. Pierwszy ruch należy do trenera Wieczorka, który we wtorek ma przedstawić diagnozę słabego startu oraz opracować plan ratunkowy na poprawę gry zespołu.

Wnioski wyciągnęli już kibice, którzy po wysokiej porażce z Lechem głośno domagali się dymisji szkoleniowca.

Kibice mają prawo mówić to co myślą, ale decyzje w sprawie zatrudniania i zwalniana trenera w klubie podejmują inni. Fani powinni natomiast pamiętać, że kibicują Górnikowi i wyrażać swoje poglądy w bardziej parlamentarny sposób.

Co jest największym problemem Górnika? W tym sezonie drużyna nie strzeliła jeszcze żadnej bramki.

Brak skuteczności nas martwi, ale większym problemem jest to, że zespół gra bardzo nierówno. Zawodnicy potrafią zagrać dobrze przez 20-30 minut, a później schodzą do poziomu, który im po prostu nie przystoi. Mam jednak nadzieję, że drużyna w końcu się przebudzi i wygrywając z Legią rozpocznie marsz w górę tabeli.

Niedzielne spotkanie będzie częścią jubileuszu 60-lecia Górnika. Ewentualna porażka z Legią może jednak zepsuć klubowe święto w Zabrzu.

Pamiętajmy, że to jest jubileusz wielkiego klubu i nawet jeśli nie uda nam się wygrać z Legią, to ten wynik nie przekreśli wielu wspaniałych sukcesów Górnika odnoszonych w ciągu tych 60 lat. Przygotowania do jubileuszu idą pełną parą i mam nadzieję, że to wydarzenie przej-dzie do historii klubu. A co do Legii to wierzę, że w niedzielę wygramy.

Za nami już trzy kolejki, a pozyskani latem Willy Rivas i Leo Markowski z powodów proceduralnych nie mogli jeszcze zadebiutować w Górniku, choć liga zaczęła się dwa tygodnie później niż pierwotnie planowano.

Też mnie to denerwuje, że jeszcze nie grają, ale nie ma w tym winy klubu. Jak tylko podjęliśmy decyzję o ich zatrudnieniu rozpoczęliśmy starania o zdobycie dokumentów koniecznych do dostania pozwolenia na pracę. Niestety cała procedura trwa dość długo, ale w tym tygodniu wszystko powinno być już załatwione. Grają za to inni pozyskani latem piłkarze - Bonin, Pitry czy Kołodziej, ale na razie w lidze spisują się znacznie słabiej niż w sparingach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!