Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wakacje 2015: Polacy nie boją się wyjazdów do Grecji i Tunezji

Katarzyna Domagała-Szymonek
39 procent z wybierających się na wakacje decyduje się na wczasy zagraniczne. Często są to aktywne formy spędzania wolnego czasu, np. kontakt w wodą czy górskie wycieczki
39 procent z wybierających się na wakacje decyduje się na wczasy zagraniczne. Często są to aktywne formy spędzania wolnego czasu, np. kontakt w wodą czy górskie wycieczki 123RF
Niepewna sytuacja w Grecji czy Tunezji? I tak chętnie planujemy nasze wakacje za granicą. Nie jest łatwo nas przestraszyć. Po katastrofie Costa Concordii... pokochaliśmy wycieczkowce

Jeszcze kilkanaście lat temu wakacyjnym hitem był dla nas wyjazd do jednego z polskich kurortów. Dziś jednak to już przeszłość.

Z najnowszego badania "Aktywność Polaków na urlopach i ich ubezpieczanie" przeprowadzonego na zlecenie firmy "Europa ubezpieczenia" wynika, że już blisko 40 proc. z nas woli spędzać wakacje za granicą. Polskie morze, jeziora czy góry to dla nas za mało.

Plaża? Oczywiście, ale w ciepłych krajach

Na początku lipca całą rodziną do Turcji wylatuje Katarzyna Czerwińska z Gliwic. Przyznaje, że wizja wypoczynku w kraju ani razu nie przyszła jej do głowy.

- Nie mamy szczęścia do pogody. Ostatni raz byliśmy na wakacyjnym wyjeździe nad polskim morzem cztery lata temu. Na dziesięć dni może że trzy były słoneczne. Poza tym same sztormy i deszcz - wspomina gliwiczanka. nic więc dziwnego, że po kilku nietrafionych sezonach i kiepskich wspomnieniach urlopu spędzonego ze znudzonym dzieckiem w pokoju, miała dość.

Przyszła pora na zagraniczne wyjazdy. Wypoczywali już w Tunezji i Chorwacji. Teraz czas na Turcję.

- Wakacje w ciepłych krajach to pewne słońce, okazja do poznania nowych kultur i spróbowania ciekawych smaków. A co najciekawsze, od kilku lat mam wrażenie, że koszt zagranicznych wyjazdów jest porównywalny, jeśli nie mniejszy niż koszt wypoczynku w Polsce - podkreśla Czerwińska.

Jest dobrze, ale będzie jeszcze lepiej

Branża turystyczna szacuje, że w tym roku na zagraniczne wojaże wyjedzie więcej osób niż rok temu. - Mamy pierwsze sygnały od biur podróży, że sprzedaż może być lepsza niż w minionym sezonie - przyznaje Grzegorz Chmielewski, prezes śląskiego oddziału Polskiej Izby Turystycznej. I jak pokazuje przykład katastrofy włoskiego statku Costa Concordia, po której w Śląskiem tego typu wycieczki stały się hitem (cały czas są popularne, mimo dość dużej ceny) - nie jest łatwo nas przestraszyć.
- W znaczący sposób nie wpłynęły na nas zaszłości egipskie, zamach terrorystyczny w Tunezji czy problemy gospodarcze Grecji - przyznaje Chmielewski. - Nieraz już tydzień po tego typu wydarzeniach do biur przychodzą pierwsi klienci, sprawdzają terminy i ceny wyjazdów do tych krajów - dodaje.

Jego zdaniem kusi nas w nich możliwość oderwania się od polskiej codzienności, posmakowanie innego świata, potraw, muzyki, kultury. Jeśli zdecydujemy się jechać przed lub po sezonie, to i koszt wypoczynku nad Adriatykiem czy nad morzem Śródziemnym będzie porównywalny z wyjazdem do polskich kurortów.

Meksyk, Tajlandia, Kuba: kiedyś egzotyka, a dziś...

Chmielewski pytany o modne wśród Ślązaków i mieszkańców województwa wakacyjne kierunki, podkreśla, że dziś o modzie nie można już mówić.

- Świat otworzył się dla nas kilkanaście lat temu, od tego czasu sporo już widzieliśmy i w wielu miejscach byliśmy. Obecnie wybieramy kierunki wyjazdów nie pod wpływem jakiejkolwiek mody, a pod kątem miejsc, których jeszcze nie widzieliśmy - wyjaśnia. Od razu zaznacza, że takich na świecie jest coraz mniej. - Meksyk, Tajlandia czy Kuba, kiedyś nazywane "egzotycznymi" kierunkami dzisiaj są ogólnodostępne, tylko pułap cenowy jest wyższy niż wakacji w Egipcie, Grecji czy Włoszech - zauważa. Gdzie więc mieszkańców Śląskiego będzie w tym roku najwięcej? Tradycyjnie w Egipcie, Tunezji, Chorwacji czy w Turcji.
Nasze wakacje w liczbach

Badanie "Aktywność Polaków na urlopach i ich ubezpieczenia" sprawdziło w jaki sposób i gdzie spędzają wakacje oaz czy się dodatkowo ubezpieczają przed wyjazdem. Oto obraz statystycznego wczasowicza:

39 proc. z nas woli wypoczywać poza granicami kraju. Z czego: 57 proc. osób wyjeżdża raz w roku. 23 proc. urlopowiczów deklaruje, że wyjeżdża dwa razy w roku. 10 proc. badanych przyznało, że wyjeżdża rzadziej niż raz w roku. Z kolei 9 proc. z nas poza granicami Polski wypoczywa częściej niż dwa razy w roku.

48 proc. z nas wybiera na wakacjach aktywne formy spędzania czasu wolnego. W tym: 22 proc. osób wybiera się na wycieczki fakultatywne. 16 proc. wczasowiczów najlepiej odpoczywa spacerując po górach. 10 proc. preferuje kontakt z wodą, ale z pokładu łodzi czy innego wodnego środka transportu. 9 proc. z nas deklaruje, że wypoczywając na wakacjach bardzo chętnie siada na rower.

47 proc. z nas nigdy nie wykupuje dodatkowego ubezpieczenia w zakresie wakacyjnych wyjazdów. 16 proc. z nas zawsze ubezpiecza się przed wyjazdem. 24 proc. przyznaje, że wykupuje je, ale nie przy każdej wyjazdowej aktywności. 13 proc. z nas nie pamięta czy taką rzecz wykupowało.


*Tragedia na drodze. Kierowca busa wjechał w rowerzystów. Matka i dziecko nie żyją
*Tak wygląda certyfikowany dom pasywny w Bielsku-Białej. Ogrzewanie to tylko 400 zł rocznie
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Ostatnia tona węgla w Sosnowcu. Górnicy żegnają kopalnię Kazimierz-Juliusz ZDJĘCIA + WIDEO
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wakacje 2015: Polacy nie boją się wyjazdów do Grecji i Tunezji - Dziennik Zachodni