Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Częstochowa: Wszystko zaczęło się od pożaru w zapałczarni

Janusz Strzelczyk
Na festiwalu zobaczymy m.in. film z warszawskiej pielgrzymki  z 1961 roku. Ma 30 minut, bez ścieżki dźwiękowej
Na festiwalu zobaczymy m.in. film z warszawskiej pielgrzymki z 1961 roku. Ma 30 minut, bez ścieżki dźwiękowej Archiwum Krzysztofa Kasprzaka
Już w piątek Festiwal Filmów Dokumentalnych im. Braci Krzemińskich. Zobaczymy m.in. film o Marku Perepeczce i Czerwonych Gitarach.

Czerwone Gitary, ojcowie paulini z klasztoru jasnogórskiego, Marek Perepeczko, to tylko niektórzy z bohaterów częstochowskiego Festiwalu Filmów Dokumentalnych im. Bracia Krzemińskich "Moja mała ojczyzna", który będzie się odbywał od piątku do niedzieli w częstochowskim Ośrodku Kultury Filmowej.

- Ideą festiwalu jest budowanie tożsamości naszej małej częstochowskiej ojczyzny - mówi prof. Jerzy Mizgalski z Akademii im. J. Długosza, jeden z inicjatorów festiwalu.

Zostaną na nim pokazane filmy, które opowiadają historię Częstochowy, albo jego autorami, współautorami są częstochowianie.

W tym roku mija dziesiąta rocznica śmierci Marka Perepeczki, który przez sześć lat był dyrektorem artystycznym Teatru im. Mickiewicza w Częstochowie. - Na festiwalu pokażemy film o Marku Perepeczce, w którym tego wybitnego aktora wspominają częstochowianie, którzy z nim pracowali, przyjaźnili się - opowiada Krzysztof Kasprzak, dokumentalista, współorganizator festiwalu.

Czerwone Gitary trafiły na festiwal z okazji 50-lecia zespołu, którego założycielem jest częstochowianin Jerzy Kosela. Zobaczymy nieznany dokument z czasów drugiej wojny światowej, nakręcony na polecenie gubernatora Generalnego Gubernatorstwa, Hansa Franka, o klasztorze ojców paulinów na Jasnej Górze. To miała być propagandówka pokazująca, jak Niemcy są tolerancyjni i pozwalają na swobody religijne. Film nakręcono jesienią 1944 roku, kiedy zbliżał się już front wschodni. Miał być ostrzeżeniem przed nadciągającą Armią Radziecką. Zdjęcia na polecenie Niemców kręcili Polacy. Pierwsze się nie udały, były zbyt ciemne. Trzeba było powtórzyć ujęcia. Przedłużał się montaż i w efekcie Niemcy nie zdążyli wprowadzić filmu do rozpowszechniania w kinach przed nadejściem Armii Czerwonej.

Bardzo ciekawy jest 30-minutowy film o pielgrzymce warszawskiej do Częstochowy, z 1961 roku. Krzysztof Kasprzak odnalazł go we Francji. Nie ma ścieżki dźwiękowej. Będzie wyświetlany z komentarzem czytanym przez prof. Andrzeja Zakrzewskiego z AJD.

Patronami festiwalu są bracia Antoni i Władysław Krzemińscy, pionierzy kinematografii na ziemiach polskich. Kupili od braci Lumiere aparat projekcyjny z którym wędrowali po całej Polsce i Rosji, dotarli aż pod Władywostok. Jako pierwsi założyli stały kinoteatr na ziemiach polskich w Łodzi w 1899 r. przy ul. Piotrkowskiej W rok później przenieśli go do Częstochowy. Pod Jasną Górą otworzyli kino "Rojal Palace". "Pożar w zapałczarni" z 1913 r. przez nich nakręcony, jest najstarszym z zachowanych polskich dokumentów. Wstęp na festiwal jest wolny.


*Tragedia na drodze. Kierowca busa wjechał w rowerzystów. Matka i dziecko nie żyją
*Tak wygląda certyfikowany dom pasywny w Bielsku-Białej. Ogrzewanie to tylko 400 zł rocznie
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Ostatnia tona węgla w Sosnowcu. Górnicy żegnają kopalnię Kazimierz-Juliusz ZDJĘCIA + WIDEO
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!