Jak zrobić narkotyk z leku dostępnego na receptę? To proste

Od 1 lipca zaostrzeniu ulega ustawa antynarkotykowa. Wszystko dlatego, że młodzież, zwłaszcza gimnazjalna, "wyspecjalizowała się" w odzyskiwaniu substancji narkotycznych z leków dostępnych bez recepty! Są one zawarte w wielu preparatach, przede wszystkim przeciwkaszlowych i przeciwgrypowych (tabletkach i syropach), a nawet w środku do higieny intymnej.

- Leki, które mają w swoim składzie dekstrometorfan, kodeinę i pseudo-efedrynę, będzie mogła kupić tylko osoba po ukończeniu 18. roku życia. Do tego będzie mogła nabyć tylko jedno opakowanie specyfiku. Farmaceuta będzie miał prawo odmówić sprzedaży, jeśli uzna, że lek nie jest przeznaczony do celów medycznych. Środki te nie będą dostępne w aptekach internetowych - powiedziała wczoraj w Katowicach, podczas konferencji zorganizowanej przez Regionalny Ośrodek Metodyczno-Edukacyjny "Metis", dr Ewa Jankowska, prezes zarządu Polskiego Związku Producentów Leków bez Recepty, który optował za tymi zmianami.

Jak wyliczył dr Tomasz Kłopotowski, ordynator Regionalnego Ośrodka Ostrych Zatruć Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu, narkotyczne substancje znajdują się obecnie w co najmniej stu lekach sprzedawanych bez recepty. Część z nich to bardzo popularne lekarstwa.

Jeśli nie wiesz, co właśnie robi twoje dziecko to podpowiemy ci - może właśnie uczestniczy w Paracetamoll Challange, czyli internetowej rywalizacji , w której wygrywa ten, kto zażyje więcej tabletek popularnego leku przeciwbólowego. Oczywiście zwycięzca może nie przeżyć, a w "najlepszym" razie oczekiwać na... przeszczep wątroby. Paracetamolowe wyzwanie to tylko jeden z przykładów, który pokazuje jak bardzo niebezpieczne mogą być leki dostępne bez recepty.

W przypadku tego środka nadużywanie jest doskonale widoczne w Regionalnym Ośrodku Ostrych Zatruć Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu. Od 2012 roku osób hospitalizowanych z tego powodu przybywa. - Na rynku jest dostępne opakowanie tego środka zawierające dwieście tabletek. Zażycie tego jednego opakowanie może doprowadzić do niewydolności wątroby lub śmierci aż 13 osób - przestrzega dr Tomasz Kłopotowski ordynator ośrodka. Ale to nie jest jedyny problem.

Na kaszel i katar ... narkotyki

Dlaczego dzieci "przerzuciły się" na leki? Po pierwsze, bo są stosunkowo tanie (20-50 zł) i dostępne. Nie trzeba żadnego wysiłku, by je kupić. Łatwiej się ukryć przed rodzicami (zawsze można powiedzieć "mam katar, kaszel" i nie budzić podejrzeń). Poza tym mają krótki czas działania, co powoduje, że po kilku godzinach można spokojnie wrócić do domu lub pójść do szkoły. Oczywiście tak dzieje się do czasu, gdy nie dojdzie jeszcze do uzależnienia, a nasz organizm będzie domagał się coraz więcej substancji wprowadzającej w błogostan, euforię, zobojętnienie na otaczającą rzeczywistość. - Trzeba jednak zawsze pamiętać, że to dawka czyni daną substancję trucizną - wyjaśnia dr Kłopotowski i dodaje: - Każde ostre zatrucie trzeba traktować jako stan zagrażający życiu. Każdy organizm indywidualnie reaguje na dany lek. Młodzież nie ma żadnych problemów, by wydobyć z legalnie dostępnego leku substancję narkotyczną. W jednym przypadku trzeba dodać soli, a następnie wstawić na określony czas do lodówki. W innym dodaje się "colę", by łatwiej było przełknąć gorzki płyn. Proszę wierzyć nie trzeba wielkiej chemicznej wiedzy , bo i tak w internecie znajdziemy wszystkie przepisy.

Jeden z najbardziej rozpowszechnionych środków, czyli dekstrometorfan, zawarty w lekach przeciwprzeziębieniowych i przeciwkaszlowych jest dalekim krewnym heroiny. Używany w dawkach 5 - 10 razy wyższych od tych zalecanych przez lekarzy najpierw działa euforyzująco, a potem prowadzi do halucynacji. Kodeina, która znosi odczuwanie bólu może uzależnić w ciągu kilku dni. Benzydamina, znajdująca się i w tabletkach do ssania i płynach do irygacji, działa do ośmiu godzin. Pod jej wpływem człowiek ma poczucie błogostanu, a potem pęka jak balonik: jest śmiertelnie zmęczony, ale nie może zasnąć.

Regionalny Ośrodek Metodyczno-Edukacyjny "Metis" w Katowicach, który zorganizował wczorajszą konferencję o uzależnieniach nie miał najmniejszych problemów z zapewnieniem frekwencji. Nauczyciele są bardzo zainteresowani tematem, bo widzą problem. Największy jest wśród gimnazjalistów. Od września szkolenia dla nauczycieli dotyczące profilaktyki antynarkotykowej będą obowiązkowe.Wprowadzona od 1 lipca nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii to krok w dobrą stronę. Może choć trochę ograniczy dostępność do szkodliwych substancji. Dr Kłopotowski nie ma jednak wątpliwości, że powstaną nowe sposoby. Prawo musi jednak nadążać za "producentami", choć nie jest to łatwe i przypomina walkę z wiatrakami.
Warto też pamiętać, że całkowicie zmienił się dziś wizerunek narkomana. To nie wychudzony żebrak snujący się po ulicy. Dziś młodzież może mieć kontakt z narkotykiem nieregularnie, świetnie się kamufluje, nie widzi żadnego zagrożenia, a objawy uzależnienia bywają widoczne dopiero po długim czasie, co opóźnia terapię.

Wrzesień i październik to czas, gdy najczęściej dochodzi do zatruć lekami oraz dopalaczami. Powód jest prosty!
To początek roku szkolnego, początek, zwłaszcza dla gimnazjalistów, wielkiego stresu. Poza tym to czas leczenia ran po wakacyjnych ... miłościach. Zmiany w zachowaniu, wyglądzie dziecka (nagle chudnie, albo tyle, ma rozszerzone lub zbyt zwężone źrenice) możemy zauważyć jeśli tylko będziemy chcieli uważnie patrzeć. To, że dziecko znajduje się w domu wcale nie oznacza, że jest bezpieczne. Bo choć jest w domu jest też w sieci, ma komórkę i nie jesteśmy w stanie całkowicie kontrolować jego kontaktów.

Uzależnieniu od leków towarzyszy zwykle współuzależnienie od urządzeń elektronicznych.

Nie ma ogólnopolskich danych dotyczących uzależnienia od leków, ale jedno jest pewne - częściej od nich są uzależnione dziewczęta (chłopcy mimo wszystko częściej "leczą" stresy alkoholem).

Potrzeba odniesienia sukcesu, bycia ładniejszym, szczuplejszym, popularnym w grupie rówieśników powoduje, że młodzież sięga po narkotyki, które ma na wyciągnięcie ręki za niewielką cenę.

*Tragedia na drodze. Kierowca busa wjechał w rowerzystów. Matka i dziecko nie żyją
*Tak wygląda certyfikowany dom pasywny w Bielsku-Białej. Ogrzewanie to tylko 400 zł rocznie
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Ostatnia tona węgla w Sosnowcu. Górnicy żegnają kopalnię Kazimierz-Juliusz ZDJĘCIA + WIDEO
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE