VI bal u wojewody śląskiego dla Śląskiego Hospicjum dla dzieci [WIDEO i ZDJĘCIA]

Bal u wojewody 2015:

Nie w trakcie karnawału, na przełomie lutego i marca, a właśnie dzisiaj odbył się szósty bal charytatywny u wojewody śląskiego. Pierwotnie planowano, że zostanie zorganizowany 14 lutego, a jego tematem przewodnim będzie miłość, jednak niepokoje wywołane strajkami na Śląsku przesądziły o tym, że odbył się właśnie dzisiaj w klimacie szekspirowskiego "Snu nocy letniej".

Piotr Litwa, wojewoda śląski nie ukrywa, że znalezienie nowego terminu nie było takie proste. Byliśmy przed wyborami.
- Absolutnie nie chciałem, aby to wydarzenie było kojarzone z wyborami i z jakąkolwiek polityką - podkreślał wojewoda śląski.
- Cieszmy się, że możemy się spotkać. Cieszmy się, że nie doszło do przerwania dobrej kontynuacji, że już po raz szósty będziemy mogli zbierać fundusze na rzecz fundacji - dodawał.

Tradycja balów charytatywnych u wojewody śląskiego, wspierających organizacje pozarządowe w naszym regionie, została zapoczątkowana przez Zygmunta Łukaszczyka. -W środowisku należy umiejętnie przekazać, że to nie fundacja potrzebuje pomocy, tylko jej podopieczni. Fundacji należałoby podziękować w imieniu wszystkich mieszkańców całego województwa - mówi o istocie organizowanych balów Piotr Litwa.

W tym roku zaproszeni goście będą wspierać podczas licytacji podopiecznych fundacji Śląskie Hospicjum dla Dzieci, które zajmuje się opieką domową nad nieuleczalnie chorymi dziećmi i młodzieżą. Aktualnie zajmują się prawie 40 pacjentami.

- Pod opieką mamy dzieci z ciężkimi postaciami dziecięcego porażenia mózgowego, ze schorzeniami nerwowo – mięśniowymi, z genetycznie uwarunkowanymi aberracjami chromosowymi, z nieoperacyjnymi wadami lub zespołami wad wrodzonych - wymienia Ewa Wójcicka - Gil, wiceprezes zarządu fundacji.

A co jest najbardziej palącą potrzebą hospicjum? Specjalistyczny sprzęt medyczny, który będzie pomagał dzieciakom oddychać.

Ale w fundacji po cichu marzą o własnej siedzibie, gdzie mogliby zorganizować dzienny dom opieki. W ten sposób mamy, które niejednokrotnie muszą zrezygnować z pracy zawodowej, by móc opiekować się swoim nieuleczalnie chorym dzieckiem, mogły wrócić na rynek pracy i mieć trochę czasu dla siebie.

*Tragedia na drodze. Kierowca busa wjechał w rowerzystów. Matka i dziecko nie żyją
*Tak wygląda certyfikowany dom pasywny w Bielsku-Białej. Ogrzewanie to tylko 400 zł rocznie
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Ostatnia tona węgla w Sosnowcu. Górnicy żegnają kopalnię Kazimierz-Juliusz ZDJĘCIA + WIDEO
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE