Gdy rok temu tak okrutnie jej zabrakło, wszyscy w szoku, zastanawiali się, co zrobić, by ocalić ją od zapomnienia w sposób niebanalny. Krystyna nie chciałaby przecież spiżowych pomników. Pomnikiem były czyny, dzięki którym pomagała tym znajdującym się w potrzebie. Zawsze hojna w dawaniu siebie.
W piątek w I Liceum Ogólnokształcącym im. M. Kopernika w Katowicach odbyła się uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej, poświęconej Krystynie Bochenek. Pewne koło czasu się zamknęło. - Krystyna Bochenek była absolwentką naszej szkoły. Uczniowie i nauczyciele chcieli w ten właśnie sposób złożyć hołd tej wybitnej postaci - mówi dyrektor placówki, Witold Terlecki. To ważny znak pamięci.
WPISZ SIĘ DO NASZEJ KSIĘGI PAMIĘCI KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ 10.04.2010
Także tablicą upamiętnił Krystynę Bochenek Uniwersytet Śląski. Była absolwentką polonistyki. W murach uczelni pogłębiała swoją wrażliwość, bo przecież swoją dziennikarską pracę traktowała jak społeczną misję.
Szybko stała się nie tylko autorką reportaży, ale inicjatorką akcji, zbiórek, imprez, tak masowych jak Dyktando, czy imieniny Krystyn. Nadawała im rytm, wprowadzała w ruch. Rozwijały się, wciąż wciągając nowych uczestników. Nikt tak jak ona nie potrafił porywać ludzi.
Więcej przeczytasz w sobotnim wydaniu Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?