Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zioła wracają do łask

Marcin Walków
Boli gardło? Tymianek i podbiał do ssania. Odżywka do włosów? Do jasnych płukanka z rumianku, do ciemnych - z kory dębu. Na wzmocnienie odporności - koci pazur, a na uspokojenie - korzeń kozłka i ziele melisy. Zioła wracają do łask.

W aptekach tzw. produkty naturalne zajmują coraz więcej miejsca, a w modzie jest uprawianie ziół w doniczkach na własnym parapecie w kuchni, balkonie albo przydomowym ogródku.

- Renesans ziół w ostatnich latach zaczął się od kuchni. Podróżując po Europie, poznajemy bogactwo zwłaszcza kuchni śródziemnomorskiej, w której świeże zioła są bardzo popularne. Ich dodawanie poprawia smak, aromat i pobudza apetyt - uważa dr hab. inż. Anna Sokół-Łętowska z Katedry Owoców, Warzyw i Zbóż na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu.
Zioła podbijają nasze talerze, ale i domowe apteczki. - Chcemy być ekologiczni, odwracamy się od tzw. sztucznej chemii i na nowo doceniamy produkty naturalne - dodaje prof. dr hab. Jadwiga Sołoducho, farmaceuta i chemik z Zakładu Chemii Medycznej i Mikrobiologii na Politechnice Wrocławskiej.

Wcześniej to właśnie za sprawą rozwoju nauki zioła i rośliny straciły na znaczeniu. Gdy w XIX i XX wieku rozpoczęła się złota era chemicznych syntez i analiz w laboratoriach, produkcji antybiotyków i leków, ziołolecznictwo sprowadzono do rangi folkloru, zabobonów i iluzji ich skuteczności.

Po co długo szukać, zrywać, suszyć, warzyć napar, gdy z plastikowego pudełeczka można wyjąć tabletkę, połknąć i za kilka minut poczuć się lepiej? Ale coraz więcej osób myśli inaczej.

Już kilka lat temu Polska była na drugim miejscu (zaraz po Niemczech) pod względem spożycia leków pochodzenia roślinnego.
- Dziś miejsce magów i mnichów zajęli chemicy wespół z lekarzami i biologami. Badanie roślin leczniczych jest jak spacer wśród wszystkich substancji czynnych znanych w przyrodzie - mówi prof. Sołoducho. To na jej uczelni chemicy od lat właśnie w roślinach szukają z powodzeniem substancji, które mogą być skutecznymi lekami, np. na zakrzepicę żył. Z kolei Uniwersytet Przyrodniczy otwiera studia podyplomowe o ziołach i nutraceutykach.

Bo choć można pić litrami ziołowe napary albo kilogramami jeść owoce aronii, by dostarczyć organizmowi drogocennych składników, kto by to zniósł? Stąd też rosnąca popularność nutraceutyków. - Zawierają skoncentrowane dawki aktywnych substancji roślinnych w łatwej do spożycia formie - wyjaśnia prof. Sokół-Łętowska.
Na amatorów naturalnych specyfików czyha jednak pułapka. Wprawdzie Paracelsus pół tysiąca lat temu stwierdził, że na pojawiające się na świecie choroby są już na Ziemi naturalne lekarstwa, które mogą je wyleczyć...

- Ale dodał też, że wszystkie substancje to trucizny i tylko dawka odróżnia truciznę od lekarstwa. Trzeba pamiętać, że również w przypadku leków roślinnych możemy obserwować działania niepożądane - mówi prof. dr hab. inż. Roman Gancarz z Zakładu Technologii Organicznej i Farmaceutycznej na Politechnice Wrocławskiej.

Przykładów nie trzeba szukać daleko. Na łąkach nietrudno spotkać dziurawiec- roślinę o drobnych, żółtych kwiatkach. Ziele dziurawca ma szerokie zastosowanie m.in. w leczeniu oparzeń, niedomaganiach wątroby czy stanach zapalnych dróg żółciowych. Jeśli równocześnie przyjmujemy barbiturany, czyli leki nasenne lub przeciwpadaczkowe, dziurawiec osłabia ich działanie.

Z kolei preparaty przeczyszczające na bazie np. liści senesu albo kory kruszyny przyspieszają pracę jelit. To zaś sprawia, że krócej przebywa w nich nie tylko pokarm, ale i zażywane leki. Przez to nie wchłaniają się tak dobrze i działają słabiej.
Miłorząb japoński wspomaga pracę mózgu - dlatego stosują go zwłaszcza osoby starsze. Jeśli równocześnie przyjmują leki przeciwpłytkowe i przeciwzakrzepowe, jak choćby popularną aspirynę, mogą doznać krwawień z nosa lub wylewów do gałki ocznej.
Niewinny czosnek zasłynął m.in. ze względu na zdolność do obniżania poziomu glukozy we krwi. Tym samym może wchodzić w interakcje z lekami hipoglikemicznymi i insuliną. Zaś jeżówka, którą spotkamy w preparatach wzmacniających odporność i zwalczających infekcje, w połączeniu z lekami przeciwbólowymi i przeciwzapalnymi może nasilać szkodliwe dla wątroby działanie paracetamolu.

- Preparatom naturalnym można ufać, ale trzeba zachować zdrowy rozsądek. Tak jak w przypadku innych leków, nie można stosować ich dowolnie i bez umiaru - przestrzega prof. Sołoducho i przypomina, że właśnie dlatego ulotki z opakowania nie należy wyrzucać do kosza, ale przeczytać ją uważnie. A lekarzowi warto powiedzieć o preparatach, jakie stosujemy.
W kuchennym zielniku warto uprawiać rozmaryn, szałwię, rumianek, miętę i koper. Lepiej jednak nie przesadzać z ukwiecaniem przydomowego ogródka. Bo wbrew obiegowej opinii leki ziołowe nie mają nic wspólnego z lekami homeopatycznymi. Drugie - prawie w ogóle nie mają substancji czynnej, pierwsze - często zawierają bardzo silnie działające związki.

Dowód? Popularną do ozdabiania ogrodów rośliną jest rącznik, którego liście mają ładny dłoniasty kształt i barwią się na bordowo. Z ich nasion produkowany jest olej rycynowy - substancja bezpieczna i stosowana między innymi jako środek przeczyszczający. Ale już same nasiona rośliny zawierają rycynę, która jest bardzo silną trucizną.

- Jej ilość w zaledwie trzech nasionach wystarczy, by zabić dorosłego człowieka- mówi prof. Gancarz.

A Sokrates? Uśmiercono go przecież cykutą, czyli trucizną pozyskiwaną ze szczwołu plamistego. Roślinę tę stosowano niegdyś... jako środek przeciwbólowy.


*BURZOWA MAPA POLSKI ONLINE Gdzie jest burza i przygotuj się [RADAR BURZOWY]
*Tak wygląda certyfikowany dom pasywny w Bielsku-Białej. Ogrzewanie to tylko 400 zł rocznie
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Samochód staranował w przystanek w Chorzowie. Kobieta w szpitalu
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!