Jak poinformowała "DZ" Aleksandra Marzyńska, rzeczniczka marszałka województwa śląskiego, akcja jest inicjatywą młodzieżówki SLD. Przyklasnęła jej jednak większość wojewódzkich radnych.
- Chcieliśmy pokazać, że można być Polakiem i Ślązakiem, że to można połączyć, bo to, co się ostatnio dzieje wokół śląskości w polityce podzieliło Polaków na Polaków i Ślązaków - mówi Beata Widenka, wiceszefowa Forum Młodych Socjaldemokratów w Katowicach.
Jak się dowiedzieliśmy, radni SLD i PO entuzajstycznie przyjęli koszulki. Marszałek Adam Matusiewicz ucieszył się z upominku, a wicemarszałek Aleksandra Gajewska-Przydryga swoją koszulkę włożyłą, podobnie jak wicewojewoda Piotr Spyra.
Jerzy Gorzelik, przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska i wicemarszałek sejmiku śląskiego, natomiast odmówił włożenia koszulki, bowiem czuje się tylko Ślązakiem.
- Przyjęcie tego prezentu byłoby zakłamaniem z mojej strony, bo ja nie czuję się Polakiem, czuję się Ślązakiem - mówi Jerzy Gorzelik. - Gdyby na tych koszulkach był napis: "obywatel polski narodowości śląskiej", to bym taką założył - podkreśla Gorzelik.
Henryk Moskwa, radny wojewódzki z SLD, tłumaczy, że akcja miała pokazać, że nie ma podziałów na Polaków i Ślązaków, bo polskość i śląskość można połączyć. Czy to oznacza, że lewica przychylniej patrzy na pomysły w sprawie autonomii Śląska?
- Jesteśmy za większą samorządnością regionu, ale nie za autonomią, bo ona się nie sprawdzi, wyłączenie Śląska, oderwanie od Zagłębia, Częstochowy, czyli podzielenie województwa to nie jest dobry pomysł - uważa Henryk Moskwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?