Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dowcipy o bacach będą miały mistrza

Jakub Marcjasz
Baca Piotr Kohut (z prawej) nie obraża się na kawały o bacach
Baca Piotr Kohut (z prawej) nie obraża się na kawały o bacach Jakub Marcjasz
Nietypowy konkurs organizują w Węgierskiej Górce. Dziś wybiorą tam pierwszego w historii Mistrza Polski w Opowiadaniu Kawałów o Bacy.

Pomysł organizacji Mistrzostwa Polski w Opowiadaniu Kawałów o Bacy zrodził się przypadkowo, kiedy Mariusz Hujdus, pomysłodawca i współorganizator przedsięwzięcia, wspólnie z szefem Szkolnych Schronisk Młodzieżowych na Żywiecczyźnie, Krzysztofem Jamrozowiczem, omawiał kolejną edycję Żywieckiego Festiwalu Kabaretów.

- Doszliśmy do wniosku, że festiwal powinien mieć też regionalny akcent, stąd pomysł na promocję dowcipów o bacy. Już grubo ponad 20 lat temu niezwykle popularne w naszym regionie były "Bojki starego Bacy", zebrane i opracowane przez Władysława Bułkę. Dowcipy z tej niewielkiej książeczki są cytowane do dziś. Postanowiliśmy, że warto, by taka impreza się odbyła - opowiada Hujdus.

Występy będą odbywały się na tle zainscenizowanej bacówki, a widzowie obejrzą prawdziwy kierdel owiec. To też promocja owczarstwa: będzie można zobaczyć, jak wygląda wieczorny udój, jak robi się góralski ser i samemu opowiedzieć jeden dowcip o bacy. Takie kawały śmieszą przede wszystkim ceprów, dla których kultura góralska stanowi swego rodzaju egzotykę.

- Baca utrwalił się jako pewna ikona komiczna - zauważa dr Grzegorz Odoj, antropolog kultury z Uniwersytetu Śląskiego. - Baca, który jest kojarzony z dowcipami, oderwał się od kultury góralskiej, funkcjonuje w innym wymiarze, tej trywializowanej i takiej wycinkowej kultury. Wiedza na temat tego, kim był i jest baca w kulturze niegóralskiej, jest znikoma - dodaje.

A co o kawałach o bacach myślą sami bacowie? - Do tych kawałów podchodzimy na luzie, znam kolegów, którzy sami je opowiadają. Ktoś, kto chce się obrazić, obrazi się o byle co - śmieje się baca Piotr Kohut.

Kawałów o bacach można posłuchać dziś, 26 czerwca, obok CH "HUTA" w Węgierskiej Górce od godz. 17.

Bo roztropny baca zawsze wyjście znajdzie

Juhas pyta bacę:
- Baco, wasze konie kurzą?
- Nie.
- No to stodoła się wam pali...

W wagoniku kolejki na Kasprowy turysta zagaduje bacę:
- Baco, a co by było, gdyby ta lina się urwała?
- A to by było... trzeci roz w tym tygodniu.

Siedzi baca na gałęzi i ją piłuje.
Podchodzi turysta i mówi:
- Baco spadniecie.
- Nie, nie spadnę
- Ale baco, nie piłuj bo spadniesz.
- Nie spadnę.
Turysta poszedł dalej. Baca przepiłował gałąź i spadł. Wstaje i mówi:
- Prorok jakiś, czy co?

Turysta mówi do bacy:
- Baco, dach wam cieknie.
- No wiem.
- To dlaczego go nie naprawiasz?
- Bo pada.
- A jak nie pada?
- To wtedy nie cieknie...

Baco, pokażecie nam Giewont?
- Tak. Widzicie tę pierwszą górę?
- Tak.
- To nie jest Giewont. A widzicie tę drugą górę?
- Tak.
- To też nie jest Giewont. - A widzicie tę trzecią górę?
- Nie.
- To właśnie jest Giewont.

Baca był świadkiem wypadku samochodowego. Przesłuchuje go policjant:
- Baco jak to było?
Na to baca:
- Panocku, widzicie to drzewo?
- Widzę.
- A oni nie widzieli...

Baco, dlaczego ciągniecie ten łańcuch?
- A co, mom go pchać?!...

Turysta pyta bacę :
- Baco, macie wrzątek?
A baca na to:
- Mom, ino zimny.

Turysta widzi, jak baca ostrzy siekierę, więc pyta go:
- Baco, po co ostrzycie tę siekierę?
- A tak sobie, dla zabicia czasu...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!