Idea 3. Metropolia. Grać w drużynie. Dyskusję poprowadzi red. Michał Wroński

Idea 3. Metropolia. Grać w drużynie. Dyskusję poprowadzi red. Michał Wroński

Metropolia. Nie, nie taka, o jakiej myślimy, przypominając sobie urzędnicze twory, z których działalności niewiele wynika. Nie taka, której towarzyszą latami jałowe, upolitycznione dyskusje o ustawie. Metropolia - w naszym, być może minimalistycznym rozumieniu tego słowa - ma być organizmem miejskim zarządzanym w taki sposób, który odpowiada na wyzwania współczesnego świata i który sprawia, że mieszkańcom żyje się po prostu wygodniej (dlatego ów temat nie ogranicza się tylko do miast aglomeracji, ale ważny jest też dla Rybnika czy Bielska-Białej). Tylko tyle i aż tyle. To pierwsze założenie tej dyskusji. Drugie natomiast jest takie, że aby takie zarządzanie wdrożyć, trzeba bardziej liczyć na siebie niż na zasiadających w Sejmie polityków. Jeśli w końcu sprawią nam prezent i doczekamy się sensownych rozwiązań ustawowych, będzie to dodatkowy bonus dla nas. A na razie zdiagnozujmy stojące przed nami wyzwania.

Po pierwsze, sprawna komunikacja. Dziś, po etapie zachwytu nad rozwojem motoryzacji, coraz częściej dostrzegamy, że trzeba postawić na transport zrównoważony. Wszędzie nie da się dojechać samochodem, a próba dokonania tego skończy się jednym wielkim korkiem. Jak jednak, po latach zaniedbań, sensownie inwestować w komunikację publiczną? Jak zintegrować różne rodzaje transportu, tak, aby stały się atrakcyjne dla podróżnych i nie dublowały się przy tym? Jak mądrze wkomponować te rozwiązania w już istniejący, oparty na drogach, system komunikacyjny? Bo przecież trzeba utrzymać swobodny i bezpłatny ruch na miejskich odcinkach autostrad.

Ekologia, czyli walka ze smogiem, niską emisją, hałasem czy uporządkowanie gospodarki ściekowej.

To nie jest idée fixe. Dziś zaniedbania w kwestiach ekologii można wymiernie przeliczyć: na pieniądze i na czas ludzkiego życia. Co więcej, jeśli sami nie zmierzymy się z tymi wyzwaniami, to zmusi nas do tego (jeśli trzeba - uderzając po kieszeni) Bruksela. A zmierzyć możemy się tylko grając zespołowo. Bo smog również nie uznaje granic między miastami.

Czas postawić na współpracę, a nie na konkurencję.

Od reformy samorządowej minęło ćwierć wieku. To powinno wystarczyć, abyśmy wszyscy dorośli do myśli, że nie każdy z nas mieszka w pępku świata. Zwłaszcza w warunkach Śląska i Zagłębia trudno mówić o rozwoju czy inwestycjach w kontekście jednego miasta - bez oglądania się na sąsiadów. Działając wspólnie, można podzielić się zadaniami. Tak jest szybciej i taniej.

Czytaj więcej w kategorii 4 idee dla Śląskiego

Dyskutujcie z autorami, dyskutujcie z redakcją DZ:
Facebook
4 Idee dla Śląskiego
Twitter
@4ideeslaskie

*BURZOWA MAPA POLSKI ONLINE Gdzie jest burza i przygotuj się [RADAR BURZOWY]
*Tak wygląda certyfikowany dom pasywny w Bielsku-Białej. Ogrzewanie to tylko 400 zł rocznie
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Samochód staranował w przystanek w Chorzowie. Kobieta w szpitalu
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE