Zabrze: dwa budżety w jeden rok

To, co jeszcze kilka lat temu było nowinką, dziś stało się standardem. Budżety obywatelskie ma większość dużych miast w Polsce i woj. śląskim. W tym roku do tego grona dołączyło Zabrze i jak pokazują liczby, była to decyzja wyjątkowo trafiona. W pierwszej edycji wzięło udział ok. 32 tysięcy osób, czyli więcej niż np. w wyborach do europarlamentu w Zabrzu. A to dopiero początek, bo choć pierwsza edycja zakończyła się raptem kilka tygodni temu, to już jutro startuje druga.

To nie pośpiech, a zaplanowany harmonogram. Pierwsza edycja była pilotażowa. Jej wszystkie etapy odbyły się w jednym roku. Od teraz ma to wyglądać nieco inaczej. Projekty, które mają być realizowane w danym roku, wybierać będziemy rok wcześniej. Dlatego od 1 do 29 lipca będzie można zgłaszać propozycje, a od 28 września do 8 października głosować nad wnioskami, które zostaną zrealizowane w 2016 r.

Pierwsza edycja budżetu partycypacyjnego w Zabrzu miała być przede wszystkim nauką. Pokazać, czy taka formuła się sprawdza i w jaki sposób można ją ulepszyć. I choć okazała się sukcesem, to nie ustrzegła się niedociągnięć, które teraz mają zostać wyeliminowane. Po pierwsze, wzorem niektórych miast, cała pula budżetu obywatelskiego ma zostać podzielona. Do tej pory była to jednolita kwota, którą siłą rzeczy zdominowały większe dzielnice. W drugiej edycji szanse zostaną zrównoważone dzięki podziałowi na małe i duże dzielnice (granica to 5 tys. mieszkańców). Oficjalna decyzja jeszcze co prawda nie zapadła, ale wszystko wskazuje, że taki właśnie podział zobaczymy. Jeśli faktycznie tak się stanie, to do dużych dzielnic trafi 2,7 mln zł, zaś do małych - 1,3 mln zł. I tu dochodzimy do drugiej i najistotniejszej zmiany. Jak łatwo się zorientować, w sumie daje to kwotę 4 mln zł, a nie 3, jak to było w pierwszej edycji.

W pilotażowym wydaniu budżetu obywatelskiego mieszkańcy złożyli ponad sto wniosków, których realizacja kosztowałaby ponad 25 mln zł. 3-milionowa pula pozwoliła na wybranie 13 projektów. Wzrost kwoty do 4 mln zł nie powinien więc nikogo dziwić. I choć to wciąż kropla w morzu potrzeb, to taka kwota stawia Zabrze w całkiem niezłej pozycji w województwie. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze kilka miesięcy temu budżetu obywatelskiego nie było tu w ogóle.

W Śląskiem przewodzą naturalnie Katowice. Stolica województwa w ręce mieszkańców oddała 20 mln zł i do tego wyniku nikt z sąsiadów nawet się nie zbliżył, ale nie powinno to dziwić biorąc pod uwagę, jakim całościowym budżetem dysponują Katowice (dochody na poziomie ponad 1,5 mld zł). Pokaźnymi budżetami obywatelskimi mogą pochwalić się również m.in. Dąbrowa Górnicza (8 mln zł), Sosnowiec (6 mln zł), Tychy (5 mln zł) czy Częstochowa (5 mln zł, które w przyszłym roku urosnąć mają do ponad 6). To plasuje Zabrze w wojewódzkiej czołówce. Skromniejsze budżety mają nie tylko mniejsze Pszczyna, Siemianowice Śląskie (po 2 mln zł), Tarnowskie Góry (0,5 mln zł) czy Świętochłowice (0,35 mln), ale również porównywalne miasta, jak Bytom (2 mln), Bielsko-Biała (3,75 mln), Rybnik (3 mln), Chorzów (2,4 mln) czy Ruda Śląska (2,65 mln), a nawet większe i bogatsze Gliwice, które w ręce mieszkańców przeznaczają 2,5 mln zł.
współpraca: reporterzy dz

*Nowe Muzeum Śląskie w Katowicach zachwyca! ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO]
*BECIKOWE 2015 - 100 zł na dziecko przez 12 miesięcy [ZASADY]
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Śląska STREFA AGRO - nie tylko dla rolników. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląska STREFA BIZNESU - wszystko o pieniądzach. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE