Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatni dyżur pielęgniarek

Agata Pustułka
Lucyna Nenow/DziennikZachodni
Protestujące pielęgniarki czekają na konkretne decyzje rządu. Gdy ich nie będzie, będą protesty. W 2022 roku liczba pielęgniarek i położnych zmniejszy się o 54 tys. Będą też one coraz starsze

Jesień może być gorąca w szpitalach w województwie śląskim. Jak informuje Iwona Borchulska ze Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych regionu śląskiego, w 60 placówkach trwają spory zbiorowe. We wrześniu może dojść w regionie do kumulacji protestów. - Nie będziemy się rozmieniać. Zaprotestują kluczowe szpitale - twierdzi Borchulska.

Chodzi nie tylko o płace

Polskie pielęgniarki są zdeterminowane i świetnie zorganizowane. Właśnie przygotowały ogólnopolską kampanię "Ostatni dyżur",w której pokazują najważniejsze problemy swojego środowiska. To nie tylko płace, ale i warunki pracy. Za siedem lat, w skali kraju, będzie ich mniej o 54 tysiące. Pielęgniarki proszą o zbieranie podpisów pod petycją w formie recepty, która jest apelem kierowanym do polskich decydentów "o podjęcie natychmiastowych działań w celu opracowania i wdrożenia programu zabezpieczenia społeczeństwa w świadczenia realizowane przez pielęgniarki i położne".

Minister zdrowia prof. Marian Zembala niemal w pierwszym dniu urzędowania obiecał pielęgniarkom podwyżki. Do podziału jest 915 mln zł. O wysokości podwyżek będą decydowali dyrektorzy szpitali wraz z przedstawicielami organizacji pielęgniarskich. Z pewnością nie będzie obowiązywała "urawniłowka" i kwoty podwyżek będą różne. Średnio 300 - 400 zł. - Ale na razie są to tylko słowa - wyjaśnia Borchulska.

Z danych związku wynika, że położne zarabiają miesięcznie średnio 3264 złotych brutto, zaś pielęgniarki 3309 złotych brutto (dane GUS za rok 2014). Dla porównania zarobki lekarzy (szeroko pojęta grupa) oraz dentystów przekraczają 6000 zł brutto.

Siostra siostrze nierówna

Ważnym wskaźnikiem mówiącym nam o jakości usług pielęgniarskich jest liczba pielęgniarek przypadająca na tysiąc mieszkańców. Obecnie w woj. śląskim wynosi ona 6, ale już w 2020 r. spadnie do 5,9, zaś w 2025 do 5,6. W porównaniu z innymi województwami (podkarpackie - 5,9, mazowieckie - 5,5) to niby dużo, ale trzeba wziąć pod uwagę, że w Śląskiem działa kilka naście tysięcy różnych podmiotów medycznych, w tym kilkadziesiąt molochów szpitalnych.

Do tego trzeba jeszcze dodać, że ponad 44 proc. sióstr to kobiety w wieku 51 - 60 lat. Często nie są w stanie wykonywać ciężkich prac fizycznych, na które często są po prostu skazane. Jak wynika z raportu Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych wśród sióstr, które w ciągu ostatnich 3 miesięcy pełniły jednoosobowe dyżury prawie wszystkie pełniły je częściej niż raz w tygodniu. Dotyczy to aż 95 proc. badanych.

"Istnieje różnica pomiędzy sytuacją w szpitalach i podstawowej opiece medycznej: w placówkach POZ jednoosobowe dyżury występują znacznie rzadziej. Wśród osób pracujących w szpitalach w ciągu ostatnich 3 miesięcy prawie 1/3 pełniła jednoosobowe dyżury (27 proc. ), zaś w POZ-ach odsetek ten był trzykrotnie mniejszy (8 proc. )" - czytamy w raporcie.

Dodatkowe obowiązki

Do dodatkowej pracy, nie mieszczącej się w zakresie obowiązków pielęgniarek, należą prace związane z dokumentacją medyczną (27 proc. wskazań) oraz zarządzaniem przepływem środków medycznych (21 proc. wskazań). Są one również często obciążane wypisywaniem skierowań na badania, przepisywaniem zaleceń lekarskich (14 proc. wskazań)
W 10 proc. nadobowiązkowe prace związane są ze sprzątaniem, w 9 proc. z wykonywaniem obowiązków rejestratorki medycznej.

W Polsce wskaźnik liczby pielęgniarek zatrudnionych bezpośrednio przy opiece nad pacjentem wynosi 5,4 na 1000 mieszkańców.

To wskaźnik bardzo niski, co widać, gdy porównamy go z innymi krajami, szczególnie w Europie Zachodniej; w Niemczech przypada a 11 pielęgniarek na 1000 mieszkańców, w Wielkiej Brytanii - 9, z kolei w krajach skandynawskich wskaźnik ten wynosi 14 dla Norwegii i 11 dla Szwecji. W podobnej sytuacji do Polski jest tylko Hiszpania (5,5 pielęgniarek) i Portugalia (5,7 pielęgniarek). Polska zajmuje ostatnie miejsce w rankingu OECD (2012) jeśli chodzi o liczbę pielęgniarek na 1000 mieszkańców. Ponadto prognozy wskazują, że w 2035 roku liczba pielęgniarek w Polsce jeszcze się zmniejszy - do 4,1 na 1000 mieszkańców.

Na początku swojej pracy zawodowej pielęgniarki zarabiają przeciętnie 2 642 złotych brutto - wynika z raportu Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

Wraz z dłuższym stażem pracy ich płace rosną, ale nie są to znaczące podwyżki. Najwyższe wynagrodzenie występuje w grupie pielęgniarek z doświadczeniem powyżej 20 lat - wynosi ono3 339 złotych brutto. Dodajmy, że położne mają niższe zarobki niż pielęgniarki.
AGA


*Nowe Muzeum Śląskie w Katowicach zachwyca! ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO]
*BECIKOWE 2015 - 100 zł na dziecko przez 12 miesięcy [ZASADY]
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Śląska STREFA AGRO - nie tylko dla rolników. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląska STREFA BIZNESU - wszystko o pieniądzach. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ostatni dyżur pielęgniarek - Dziennik Zachodni