- Remont, w sensie prac montażowych, oraz przestój sortowni właśnie dobiegają końca. Należy jednak pamiętać, że najbliższy czas po remoncie to jeszcze naturalny proces rozruchu instalacji i korygowania jej funkcjonowania przy pełnym obciążeniu - wskazuje Cyprian Maciejewski, rzecznik Zakładu Utylizacyjnego. - Powrót do pełnych mocy przerobowych nastąpi w ciągu dwóch tygodni.
Remont sortowni odpadów w Szadółkach od poniedziałku. "Nie ma się co bać paraliżu"
Wykonawcą prac była niemiecka firma Eggersmann. I jak podkreśla Maciejewski, współpraca z nią przebiegła bardzo sprawnie. Całość inwestycji sfinansowana została z funduszu gwarancyjnego.
W czasie remontu przeprowadzono szereg napraw i udoskonaleń, które mają ograniczyć ryzyko awarii instalacji sortowniczej, spowodować wzrost odzysku odpadów z recyklingu oraz skrócić czas załadunku odpadów biodegradowalnych trafiających do kompostowni, co przy okazji ma być działaniem antyodorowym.
- Przestój spowodowany remontem sortowni wykorzystaliśmy dodatkowo na sprzątanie naszego terenu i sąsiedztwa oraz szeroką gamę prac porządkowych i konserwacyjnych. Odpady były i są przyjmowane przez zakład bez zakłóceń. Trafiają one bezpośrednio na kwaterę, która jest odgazowywana z biogazu o nieprzyjemnej woni. Gaz z kolei jest kierowany do bioelektrowni i przerabiany na prąd oraz ciepło - tłumaczy Cyprian Maciejewski.
W czasie ostatnich sześciu tygodni niedziałania sortowni część śmieci, która byłaby tam w tym czasie przerobiona, trzeba było wywozić do tzw. instalacji zastępczych, czyli innych składowisk na terenie województwa. Pozostałe odpady magazynowane były na Szadółkach. Wbrew początkowym obawom nie spowodowało to jednak paraliżu. Znad gdańskiego składowiska nie unosił się też silniejszy fetor.
- W czasie remontu na kwaterę w Gdańsku trafiło ponad 14 tys. ton odpadów. Natomiast blisko 3500 ton śmieci suchych i zmieszanych przyjęły instalacje zastępcze: Eko Dolina w Łężycach oraz zakład Chlewnicy - wylicza Maciejewski. - Co ważne, odpadów najbardziej uciążliwych zapachowo, czyli mokrych, udało się pozbyć w całości, czyli w ilości 3 tys. ton. Zostały przekazane firmie zewnętrznej z woj. mazowieckiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?