W sobotę policjanci patrolowali teren wokół jeziora w Pławniowicach. Zauważyli mężczyznę, który trzymał się za szyję. Okazało się, że użądlił go szerszeń lub osa. Sprawa była poważna, bowiem 34-letni bytomianin jest uczulony na jad tych owadów. Gdy spotkał policjantów miał już pierwsze objawy wstrząsy anafilaktycznego. Jego twarz i język spuchły przez co miał problemu z oddychaniem. Pojawiło się również przyspieszone bicie serca i oddech.
Jeden z policjantów ułożył poszkodowanego w odpowiedniej pozycji, a drugi pobiegł do pobliskiego baru po zimną wodę i lód, którymi później schładzał miejsce ukąszenia. Chwilę później nadjechał wezwany radiowóz i mundurowi użyli hydrożelu.
Dzięki szybkiej reakcji udało się przekazać mężczyznę pod opiekę ratowników medycznych. Jego zdrowiu i życiu nic już nie zagraża.
*Nowe Muzeum Śląskie w Katowicach zachwyca! ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO]
*BECIKOWE 2015 - 100 zł na dziecko przez 12 miesięcy [ZASADY]
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Śląska STREFA AGRO - nie tylko dla rolników. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląska STREFA BIZNESU - wszystko o pieniądzach. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?