Może nie było tam najpiękniej, ale w gorące letnie dni trzeba było iść tam z samego rana, żeby zająć sobie gdzieś miejsce, bo chętnych na kąpiel było całkiem sporo. To wielka szkoda, że jest nieczynna, bo jest potrzebna, zwłaszcza w sezonie.
Tak w telegraficznym skrócie można streścić opinie spacerowiczów, których spotkaliśmy w Parku Śląskim. Mowa oczywiście o kąpielisku Fala, która tego sezonu jeszcze nie rozpoczęła. Jest po prostu zamknięta.
Urszula Mendera-Bożek, dyrektor chorzowskiego sanepidu, nie ukrywa swojego zaskoczenia, że w tym roku zarządca w ogóle nie zawiadomił stacji o planach otwarcia basenu. Zgodnie z przepisami, musi to zrobić na dwa tygodnie przed planowanym uruchomieniem kąpieliska, bo przedudostępnieniem go dla klientów musi odbyć się rutynowa kontrola, sprawdzająca stan sanitarny i techniczny danego obiektu.
Jednak kontrola Fali odbędzie się. Urzędnicy, nie czekając na decyzję zarządcy, wysłali zawiadomienie w tej sprawie. Jak udało się nam dowiedzieć, mogłoby to nastąpić dziś lub w poniedziałek w przyszłym tygodniu.
- Skoro nie ma żadnej reakcji, to musimy sprawdzić, co się tam dzieje - tłumaczy Urszula Mendera-Bożek i dodaje, że jeśli woda jest napuszczona do niecek basenów, to zostaną pobrane próbki do zbadania.
Łukasz Buszman, rzecznik prasowy parku, przekonuje jednak, że trwają starania, aby Falę uruchomić jeszcze w tym sezonie. - Najważniejsze i kluczowe dla nas jest przygotowanie instalacji uzdatniania wody oraz instalacji elektrycznej, których dobry stan warunkuje funkcjonowanie kąpieliska i zapewnienie bezpieczeństwa korzystającym oraz obsłudze Fali - tłumaczy rzecznik.
Jakie zatem są szanse na uruchomienie Fali jeszcze w tym roku? Nie wiadomo. A przecież, gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Fala od chwili uruchomienia, czyli od, bagatela, niemal 50 lat (została otwarta w 1966 roku), nie przeszła poważniejszego remontu. Urządzenia, które się tam znajdują, są już w takim stanie, że z każdym rokiem prac konserwacyjnych jest coraz więcej. A - niestety - liczba odwiedzających tam spadała. Z nawet 100 tys. odwiedzin do ok. 30 tys. w sezonie.
Poza tym Fala co roku przed sezonem miała jakieś problemy. W 2013 r. została zmniejszona prawie o połowę. Postawiono jej też warunek dotyczący modernizacji systemu chlorowania wody. A te przeróbki mogły kosztować nawet 1,5 mln zł.
Rzecznik parku mówi, że wprowadzenie nowego systemu uzdatniania wody nie będzie możliwe, jeśli obiekt nie zostanie zmodernizowany w całości. Koszt? Kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt mln zł.
Nie ma pieniędzy, Fala niszczeje, liczba odwiedzających spada, a więc wpływy do kasy też coraz mniejsze. Ale hipotetycznie zakładając, że kąpielisko byłoby zmodernizowane, a bilety relatywnie droższe, to przychodzilibyśmy tam?
Barbara Wojtas z Katowic mówi, że byłaby w stanie zapłacić więcej, gdyby na Fali było po prostu ładniej. Natomiast Grzegorz Sadlik z Chorzowa uważa, że ceny mimo wszystko nie powinny być wygórowane, bez względu na system poboru opłat.
*Nowe Muzeum Śląskie w Katowicach zachwyca! ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO]
*BECIKOWE 2015 - 100 zł na dziecko przez 12 miesięcy [ZASADY]
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Śląska STREFA AGRO - nie tylko dla rolników. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląska STREFA BIZNESU - wszystko o pieniądzach. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?