W środę z Katowic w swoją debiutancką podróż wyjechał ELF - pierwsza z dziewięciu zamówionych przez samorząd województwa śląskiego maszyn tego typu. W kwietniu dostaniemy jeszcze cztery takie pojazdy. Od czerwca wozić będą pasażerów pod szyldem Kolei Śląskich. Wcześniej nie mogą, gdyż marszałkowski przewoźnik nie ma jeszcze zgody Polskich Linii Kolejowych na jazdę po torach. Tymczasowo chciał więc wydzierżawić ELF-y Przewozom Regionalnym. Te jednak nie skorzystały z propozycji. Ich rzecznik Piotr Olszewski wyjaśnia, że oferta była nieopłacalna dla spółki.
- To są pojazdy zupełnie nowego typu, a takie w początkowym okresie eksploatacji są podatne na awarie i przez to narażone na dodatkowe koszty - mówi Olszewski. Jak przyznaje ocena złożonej przez Koleje Śląskie oferty mogłaby być inna, gdyby nie to, że po zaledwie kilku tygodniach użytkowania ELF-y zostałyby odebrane Przewozom Regionalnym. Taka argumentacja budzi konsternację w urzędzie marszałkowskim. Jego rzecznik, Aleksandra Marzyńska przekonuje, że Koleje Śląskie zaproponowały atrakcyjne warunki dzierżawy.
- Skoro druga strona ich nie przyjęła, to ELF-y będą stały na bocznicy Przewozów Regionalnych. Będą wykorzystywane do szkolenia motorniczych, którzy będą nimi niebawem już jeździć - wyjaśnia Marzyńska.
Za trzymanie 2 ELF-ów na bocznicy samorząd będzie płacić 52 złote dziennie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?