Raków Częstochowa był o krok od awansu do pierwszej ligi. Podopieczni Radosława Mroczkowskiego przegrali baraże z Pogonią Siedlce, ale gdyby awansowali, to i tak mieliby poważny problem z grą w Częstochowie. Stadion przy ulicy Limanowskiego jest już mocno przestarzały. Ubiegając się o licencję, władze klubu zgłosiły stadion w Sosnowcu. Urząd Miasta nie zamierza czekać na ostatnią chwilę i już rozpoczął remont obiektu przy ulicy Limanowskiego, aby w razie awansu był on gotowy gościć pierwszoligowe drużyny.
Najpierw krzesełka i tunel
Częstochowski stadion jeszcze podczas sezonu wizytował ekspert ds. infrastruktury Polskiego Związku Piłki Nożnej - Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN. Po przeprowadzeniu kontroli obiektu, przesłał raport zawierający zalecenia, które należy zrealizować w przypadku awansu do pierwszej ligi.
Miasto już rozpoczęło ich realizację, przeznaczając w tym roku na prace 330 tysięcy zł. Dzięki tym środkom Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zamontuje ponad 1000 nowych krzesełek dla kibiców, wybuduje tunel dla zawodników i sędziów, a także wykona dodatkowy punkt kasowy i tzw. bramofurtę. Powstaną również specjalne pulpity dla dziennikarzy, naprawione zostanie podłoże trybuny zachodniej, a także zmodernizowany zostanie monitoring telewizyjny.
Największe prace szykują się jednak na przyszły rok. Kluby, które chcą grać w pierwszej lidze muszą bowiem posiadać stadion, który ma sztuczne oświetlenie i zadaszoną trybunę na minimum 500 miejsc.
Władze miasta nie chcą na razie zdradzać, ile może kosztować zadaszona trybuna i słupy oświetleniowe, ale wiadomo, że koszty będą w tym przypadku liczone w milionach złotych.
Piłkarze z żużlowcami?
Nadal aktualne jest jednak pytanie, co dalej? Jeśli Raków Częstochowa awansuje do Ekstraklasy, co przewiduje wieloletni plan rozwoju klubu, to na pewno nie będzie mógł grać na stadionie przy ulicy Lima-nowskiego, bo jego dostosowanie do wymogów stawianych przez PZPN będzie niemożliwe.
Nierealna jest budowa nowego stadionu w Częstochowie, bo miasta na to nie stać. Jak udało się nam dowiedzieć, jedynym rozwiązaniem byłoby wówczas dostosowanie stadionu żużlowego przy ulicy Olsztyńskiej do wymogów piłkarskiej Ekstraklasy.
- Sprawdziliśmy i istnieje możliwość przystosowania tego stadionu tak, aby można było na nim rozgrywać mecze piłkarskiej Ekstraklasy - przyznaje Aleksander Wierny, naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Sportu.
Dzięki temu można byłoby, a właściwie trzeba byłoby, dokończyć modernizację stadionu przy Olsztyńskiej. Nareszcie powstałby obiecany hotel i budynek klubowy. Ale to jedyna zaleta, bo kibice Rakowa i Włókniarza, delikatnie mówiąc, nie przepadają za sobą. Na dodatek budowa murawy wymusiłaby zmianę geometrii toru, który jest obecnie jednym z najbardziej widowiskowych w Polsce. W Rybniku po takiej zmianie zawody żużlowe stały się znacznie mniej ciekawe.
*Nowe Muzeum Śląskie w Katowicach zachwyca! ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO]
*BECIKOWE 2015 - 100 zł na dziecko przez 12 miesięcy [ZASADY]
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Śląska STREFA AGRO - nie tylko dla rolników. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląska STREFA BIZNESU - wszystko o pieniądzach. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?