Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykłe muzeum namiętności w Hangarze-7 [ZDJĘCIA, WIRTUALNY SPACER]

Agata Zielińska
Szklany budynek ustawiony na terenie lotniska w Salzburgu to prawdziwa świątynia dla fanów lotnictwa, sportów motorowych i wielbicieli szalonych rekordów ustanawianych pod szyldem Red Bulla. Niech was jednak nie zwiedzie słowo muzeum, bowiem wszystkie "eksponaty" to sprawne i wciąż używane maszyny

Zobaczysz Hangar-7! - krzyknął z entuzjazmem mój znajomy fan lotnictwa, gdy opowiadałam mu o wyjeździe na start Red Bull X-Alps i poprzedzającej go konferencji, która miała się odbyć właśnie w tym miejscu, o którym, przyznam się, wcześniej w ogóle nie słyszałam.

- Hangar-7 to przedsięwzięcie jedyne w swoim rodzaju. Projekt, który początkowo miał być tylko siedzibą lotniczej grupy akrobacyjnej The Flying Bulls, stał się czymś więcej niż tylko zwykłym hangarem na lotnisku - tłumaczy Jakub Górski, fan i znawca lotnictwa, prowadzący portal aeroblog.info.

Na budynek, który powstał na terenie międzynarodowego lotniska w Salzburgu, zużyto 1200 ton stali i 380 ton szkła, a każdy z 1754 szklanych paneli ma inny rozmiar.

W tym niezwykłym muzeum można zobaczyć nie tylko samoloty, symulatory lotu, śmigłowce, ale także samochody i motocykle. Znajdziemy tu też kombinezony kosmiczne i wiele innych gadżetów, związanych ze sportami ekstremalnymi, wszelkimi rekordami, oraz grupą lotniczą The Flying Bulls.

- Oczywiście, najważniejsze są samoloty. Jest tam kilka perełek, m.in. wyprodukowany w 1945 roku w USA bombowiec B25 Mitchell - mówi Górski. - Kolejny wyjątkowy samolot to Lockheed P-38L Lightning, wyprodukowany w połowie lat 40-tych XX wieku. Obecnie to jedyny egzemplarz w Europie.

Najważniejsze w tym wyjątkowym miejscu jest jednak to, że znajdujące się w nim maszyny nie zostały uziemione na wieki.
- Samoloty zgromadzone w Salzburgu są "na chodzie" i regularnie biorą udział w różnych imprezach lotniczych w Europie - wyjaśnia nasz ekspert.

O tym, że maszyny są sprawne przekonaliśmy się na własnej skórze, gdy zaproponowano nam lot maszyną stanowiącą największy skarb w kolekcji - Douglasem DC-6B. Gdy przed oderwaniem się od pasa lotniska w Salzburgu usłyszałam, że samolot powstał w 1958 roku zastanawiałam się nawet czy nie zostać na ziemi. Miałabym czego żałować...
Zresztą niezwykła jest już jego historia. Najpierw trafił do jugosławiańskich linii lotniczych, gdzie został przystosowany do wożenia VIP-ów, m.in. pierwszego prezydenta tego kraju Josipa Broza Tito, a potem w 1975 roku trafił do Zambii, gdzie był używany jako samolot dla głowy państwa, Kennetha Kaundy. Gdy maszynę przejął angolski biznesmen Chris Schutte służyła do lotów wycieczkowych oraz promujących konkursy Miss Universe, aż wreszcie w w marcu 2000 roku informację o wystawieniu jej na sprzedaż przeczytał w magazynie lotniczym Sigi Angerer, główny pilot The Flying Bulls. Negocjacje trwały krótko i w lipcu samolot wystartował w 28-godzinną, podzieloną na cztery etapy, drogę do Salzburga. Na miejscu otrzymał nowe, luksusowe wnętrze, które wiernie odwzorowuje historyczne wyposażenie, cztery nowe silniki oraz nowoczesne wyposażenie kokpitu.

Silniki, które podczas uruchamiania nieco dymią i są dość głośne, oraz powolne nabieranie wysokości, powodują, że lot ma niesamowity klimat. Wrażeń nie da się opisać, zwłaszcza, że odbywał się nad szczytami Alp przy przepięknej pogodzie. Pilot pozwolił sobie pod koniec wycieczki nawet na delikatne akrobacje, co jedynie spotęgowało zachwyt nad maszyną lecących nią europejskich dziennikarzy.

Z zasobów hangaru zadowoleni będą jednak nie tylko fani lotnictwa, ale przede wszystkim sportów motorowych. Tutaj bowiem można zobaczyć kilkanaście bolidów, które pod szyldem Scuderii Toro Rosso i Red Bull Racing startowały w Formule 1, oraz motocykli, które brały udział w Rajdzie Dakar czy Moto GP.

Z bliska mogliśmy się przyjrzeć m.in. bolidowi Sauber Petronas C20, w którym w 2001 roku zadebiutował w wyścigach F1 Kimi Raikkonen, a także maszynie Red Bull RB7, w której w sezonie 2011 już podczas inaugurującego sezon GP Australii Sebastian Vettel stanął na najwyższym stopniu podium i za którego kierownicą obronił tytuł mistrza świata, a Red Bull Racing wygrał klasyfikację konstruktorów.

W kolekcji samochodów znajdujących się w Hangarze znajdziemy także najszybszy samochód wyścigowy świata, zaprojektowany na potrzeby gry komputerowej Gran Turismo 5 - Red Bull X2010. Testowany przez Vettela samochód podczas pierwszego wirtualnego testu na torze Suzuka International Racing Course w Japonii pobił jego rekord o ponad 20 sekund! Wynik niewyobrażalny podczas wyścigu F1. Podczas projektowania samochodu brano pod uwagę jedynie prawa fizyki - restrykcje dotyczące nadwozia, wielkości silnika, typu opony, wagi czyli czegoś, co zwykle ogranicza wydajność pojazdu, nie uwzględniano. To właśnie sprawiło, że osiągał on takie wyniki.

- Hangar 7 to cały kompleks, który można nazwać centrum sztuki. Także tej spod znaku pędzla i dłuta, bo w hangarze organizowane są wystawy dzieł młodych artystów - dodaje Jakub Górski. W trakcie naszego pobytu w muzeum prezentowana była wystawa czarno-białych zdjęć ukazujących historię wyścigów samochodowych.

W Salzburgu nie mogło oczywiście zabraknąć śladów pochodzącego z tego miasta Felixa Baumgartnera, autora legendarnego już szalonego skoku ze stratosfery. Po projekcie Red Bull Stratos pozostało mnóstwo pamiątek. W Hangarze można zobaczyć m.in. kapsułę w której wznosił się w powietrze i kombinezon w którym wykonał skok, ale także skonstruowane specjalnie dla niego skrzydło z włókna węglowego, na którym w 2003 roku, jako pierwszy człowiek, przeleciał nad kanałem La Manche.

- W jednym miejscu znalazły się wszystkie namiętności Dietricha Mateschitza (jednego z założycieli Red Bulla), czyli lotnictwo, kulinaria i sztuka. Na świecie nie ma podobnego projektu, więc osoby odwiedzające Hangar 7 wychodzą z niego zachwycone - kończy Górski.

Hangar-7 w Salzburgu można zwiedzać codziennie i to za darmo.


*Nowe Muzeum Śląskie w Katowicach zachwyca! ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO]
*BECIKOWE 2015 - 100 zł na dziecko przez 12 miesięcy [ZASADY]
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Śląska STREFA AGRO - nie tylko dla rolników. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląska STREFA BIZNESU - wszystko o pieniądzach. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!