Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napad na sklep z dopalaczami: "Zrobiłem to dla żartu"

Katarzyna Śleziona
Trzykrotnie napadł na sklepy z dopalaczami... dla żartu
Trzykrotnie napadł na sklepy z dopalaczami... dla żartu KMP Żory
Dopalacze w Żorach: W poniedziałek, 13 lipca do aresztu trafił 37-latek bez stałego miejsca zamieszkania, który trzykrotnie napadł na sklepy z dopalaczami (dwukrotnie w Żorach i raz w Rybniku). Mężczyzna tłumaczył, że zrobił to dla... żartu.

Dopalacze w Żorach: Trzy napady dla... żartu

W ręce żorskich kryminalnych wpadł 37-letni mężczyzna, który napadał na sklepy z dopalaczami. Udowodniono mu dwa napady w Żorach i jeden w Rybniku. Złodziej bez stałego miejsca zamieszkania kradł "wyroby kolekcjonerskie". Przy okazji został też zatrzymany sprzedawca sklepy z dopalaczami w Żorach, który został okradziony i jednocześnie posiadał przy sobie 29 oryginalnie zapakowanych substancji psychotropowych.

- Operacyjni z Żor poszukiwali 37-latka od 3 lipca bieżącego roku, kiedy to do Komendy Miejskiej Policji w Żorach wpłynęło zawiadomienie o kradzieży towaru w jednym z miejscowych sklepów posiadającego w sprzedaży tzw. "wyroby kolekcjonerskie". Po otrzymanym zgłoszeniu kryminalni udali się natychmiast na miejsce i zatrzymali pracownika sklepu. Jak się okazało nie tylko został okradziony, ale i sam posiadał ponad 20 oryginalnie zapakowanych substancji psychotropowych, którymi handlował - informuje asp. sztab. Kamila Siedlarz, rzeczniczka żorskiej policji.

Jak się okazało tego samego dnia doszło do napadu na sklep z dopalaczami w Rybniku, którego sprawcą okazał się także 37-latek.

- W sklepie w Rybiku 37-latek, posługując się przedmiotem przypominającym broń, zagroził pracownikom sklepu i zażądał od nich pieniędzy, "kolekcjonerskich wyrobów" oraz laptopa - dodaje rzeczniczka żorskiej policji.

Kilka dni później 37-latek znowu zaatakował. Po raz kolejny postanowił napaść na sklep z "wyrobami kolekcjonerskimi" w Żorach.
- Mężczyzna i w tym przypadku pracownikom zagroził bronią, a po napadzie wsiadł do samochodu i z łupem odjechał w nieznanym kierunku. Dzięki intensywnie prowadzonym działaniom operacyjnych z Żor jeszcze tego samego dnia przestępca wpadł w ich ręce - mówi Kamila Siedlarz.

Złodziej został zatrzymany tego samego dnia w centrum Rybnika. Udało się zabezpieczyć skradziony przez niego łup - "wyroby kolekcjonerskie" o oryginalnych nazwach: "Rozpałka do ogniska", czy "Dodatki do Żwiru", a także pieniądze, laptopa i pistolet gazowy, jakim 37-latek posługiwał się w czasie obu napadów.

W czasie przesłuchania rozbojarz przyznał się do winy i powiedział, że czynów dokonał dla... żartu.

- W sobotę, 11 lipca na wniosek śledczych i prokuratora sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 37-latka bez stałego miejsca zamieszkania, a w poniedziałek, 13 lipca trafił on do jednego ze śląskich aresztów śledczych - mówi rzeczniczka żorskiej policji.

Co grozi 37-latkowi?

- Za dwa rozboje z użyciem broni oraz kradzież mężczyźnie grozi nawet do 15 lat więzienia. Swój finał w sądzie znajdzie także sprawa sprzedawcy z Żor, który handlował dopalaczami. Póki co zabezpieczony towar trafił do ekspertyzy biegłych, a akta na biurko prokuratora - mówi Kamila Siedlarz.


*Wybierz się na wycieczkę do nowego Muzeum Śląskiego ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO]
*Dopalacz Mocarz zabija kolejne ofiary. Jest najsilniejszy i najgroźniejszy
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Śląska STREFA AGRO - nie tylko dla rolników. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląska STREFA BIZNESU - wszystko o pieniądzach. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!