Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mariacka w Katowicach: Policja kontra chuligani

Justyna Przybytek
Mariacka, środa godz. 20. Będzie mandat za procenty.
Mariacka, środa godz. 20. Będzie mandat za procenty. fot. Justyna Przybytek.
Jedni twierdzą, że to zamach na atmosferę i powrót państwa policyjnego. Inni kibicują. To fani najpopularniejszego w regionie deptaka - ulicy Mariackiej w Katowicach - są podzieleni.

A wszystko przez akcję Mariacka, czyli wspólne weekendowe, i nie tylko, naloty strażników miejskich i policjantów na deptak, zainicjowane przez władze Katowic. Pamiętajcie o tym, zanim w najbliższy weekend umówicie się tu ze znajomymi!

Pierwszy, sobotni, nalot, zaowocował 70 mandatami, 120 kontrolami stanu trzeźwości, jednym zatrzymaniem sprawcy pobicia i jedną wycieczką do Izby Wytrzeźwień. Mundurowi mają przypomnieć imprezowiczom, czym jest szeroko pojęta kultura. - Alkohol można spożywać w lokalach i ogródkach ustawionych na deptaku. Potrzeb fizjologicznych nie wolno załatwiać w bramach - przypomina Jacek Pytel z katowickiej policji.

Niby oczywiste, ale nie na Mariackiej. Tu sytuacja wymknęła się spod kontroli. W weekendy na deptaku bawi się nawet kilka tysięcy osób. Wiele z nich zaopatruje się w napoje alkoholowe w okolicznych sklepach spożywczych (od niedawna czynnych całą dobę) i konsumuje je na ławkach. Po całonocnej imprezie deptak wygląda jak pobojowisko - szkło i puszki walają się po całej ulicy.

Coraz częściej dochodzi też do pijackich awantur, bójek, a ostatnio małolaty zorganizowały konkurs w rzucie butelką... na odległość. - Ludzie, którzy bawili się tutaj w ubiegłym roku, boją się tu zaglądać - mówi Dominik Tokarski, szef Kato Baru. - Nie chcemy tu małolatów, a ludzi w każdym wieku. Oni nie przyjdą widząc ten chaos - dodaje Krzysztof Krot, szef Lornety z Meduzą.

Strażnicy i policjanci będą na Mariackiej co weekend. Ci drudzy także w cywilu.

Jak korzystać z deptaka? To proste!

Piknik z 0,7 na ławce jest zakazany. Ławka, tak jak i deptak, stanowią miejsca użyteczności publicznej. Mandat za spożycie tu alkoholu to 100 zł. Picie alkoholu jest dozwolone w ogródkach i pubach, i tylko tu. Dotąd było nieoficjalne przyzwolenie na picie piwa z barowego kufla poza lokalem i ogródkiem.

Przyzwolenie jest już nieaktualne.

Załatwianie potrzeb fizjologicznych w bramach Mariackiej jest wzbronione. Kara jak wyżej. I pamiętajcie, na Mariacką Tylną radiowóz też zajedzie.

Brak ciszy nocnej 24 h tzn. że możecie bawić się w pubach i ogródkach całą noc, ale wydzierać wniebogłosy i tłuc butelki, już nie.

I bardzo dobrze

Krzysztof Krot, Lorneta z Meduzą
Niezadowoleni z akcji są ci ludzie, którzy robią tu zamieszanie. Wśród nich sporo jest małolatów, którzy mają na piątek kilka złotych, kupują alkohol w sklepach i przychodzą pić i imprezować na deptak. W zeszłym roku do takich sytuacji nie dochodziło.

Jestem na tak

Dominik Tokarski, Kato Bar
Bardzo dobra akcja. Wszystkim tym, którzy twierdzą, że to koniec atmosfery na Mariackiej, polecam wyjazd do Krakowa i picie piwa z puszki tam na rynku. Będą mieli atmosferę w radiowozie.

Jakie są grzechy główne imprezowiczów z Mariackiej?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mariacka w Katowicach: Policja kontra chuligani - Dziennik Zachodni