Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Damian Zimoń: Dziękujemy za Jana Pawła II i Benedykta XVI

Redakcja
Lucyna Nenow
Z ks. arcybiskupem Damianem Zimoniem rozmawia Agata Pustułka.

Przeżywamy święta Wielkiej Nocy, przed nami beatyfikacja Jana Pawła II. Te dwa wydarzenia symbolicznie się łączą..
Istotą beatyfikacji nie jest pielgrzymka, nie są nawet relikwie, ale to, co najtrudniejsze i najważniejsze, czyli naśladowanie Jezusa Chrystusa i jego wielkiego ucznia papieża Jana Pawła II. W ciągu ostatnich pięciu lat oczekiwania na beatyfikację bardzo zbliżyliśmy się do niego. Zawsze był i będzie w naszych sercach, ale coraz bardziej jest w naszych umysłach. Coraz lepiej go poznajemy, wczytujemy się w jego dzieła, coraz lepiej rozumiemy. Mamy wielkie szczęście, że następcą Jana Pawła II został Benedykt XVI, bo tych dwóch znakomitych papieży - świadków Chrystusa - pozwala nam odnaleźć się w problemach globalizującego się świata. Człowiek tęskni za stałością. Dają ją Kościół i wiara, które pozwalają zobaczyć światło w ciemności. Człowiek tęskni za stałością, punktem odniesienia, który nie pozwoli mu się zagubić. W czasie tych świąt dziękujmy więc Bogu za Jana Pawła II i Benedykta XVI. Idziemy ku zbawieniu, droga do zbawienia jest wyznaczona. Chcemy iść za dobrym pasterzem. Nie szukajmy szczęścia na bezdrożach. Idźmy za krzyżem, który prowadzi do Zmartwychwstania.

Niektórzy jednak schodzą na manowce...

Cel jest ten sam, tylko każdy ma inną drogę. Ale Tajemnica Paschalna jest dla wszystkich taka sama - umieranie dla grzechu i zmartwychwstanie dla życia. Szukajmy nadziei na życie wieczne w wierze, o czym pisze w encyklice o nadziei Benedykt XVI. Zachęcam do wgłębienia się w jej treść.

W naszym życiu społecznym nie brakuje agresji, złości. Jak je poskromić?
Myślę, że ta agresja jest większa w mediach niż w życiu. Trzeba też pracować nad świadomością mediów.

To jednak nie media wymyśliły, że na Śląsku mieszkają kryptoniemcy tylko politycy i... wybuchła kolejna awantura.

Śląsk jest potrzebny Polsce, a Polska Śląskowi. Jesteśmy dumni z naszej różnorodności, wielokulturowości. Nie boimy się zjednoczonej Europy. Właśnie w naszym regionie jak w soczewce skupia się historia naszego kontynentu, targanego przez dramatyczne wydarzenia. Gdyby ktoś chciał lepiej poznać Śląsk i śląską duszę proponuję lekturę książki Zofii Kossak pt. "Nieznany kraj". Pochodząca z Wołynia autorka po wojnie zamieszkała w Górkach Wielkich i pokochała Śląsk. Była człowiekiem głębokiej wiary. Wniosek płynący z tej książki, jeden z wielu, mówi że 600 lat oddalenia Śląska od Polski nie oddalił go od polskości. Ktoś kto ma korzenie, ma się do czego odwołać. Odnieść. Każdemu pozwólmy być sobą. Nie ulega wątpliwości, że tę stałość w postawie Ślązaka zagwarantował Kościół, głęboka wiara.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!