Nadmierna prędkość była przyczyną wypadku, do którego doszło na autostradzie A1 w rejonie węzła Bełk.
Prowadzony przez 30-latka z Żor mercedes wpadł w poślizg, wyleciał z drogi i dachował. Na szczęście ani kierowcy, ani pasażerom pojazdu nic poważnego się nie stało. 30-latek był trzeźwy. Został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych. ZOBACZ NASZ SERWIS DROGOWY DZIENNIKZACHODNI.PL/DROGI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!