Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wciąż kochamy bohaterów kreskówek PRL-u [WIDEO]

K. Nylec, M. Węgiel, A. Pustułka
arc.
Już ponad 4 mln internautów obejrzało jeden z odcinków przygód sympatycznego Krecika z Czechosłowacji. 468 tys. razy wyświetlano "Wilka i zająca", sztandarową produkcję ZSRR.

Internauci kochają też naszego Reksia, ale niekwestionowanym liderem na portalu YouTube stali się Bolek i Lolek! Dlaczego wciąż kochamy bohaterów PRL-owskich dobranocek, gdy wokół pełno jest nowoczesnych produkcji w 3D? Odpowiedź na to pytanie łatwiej znaleźć po obejrzeniu wystawy "Jestem sobie mały Miś... Bohaterowie dobranocek PRL-u", którą od dzisiaj do 13 lipca można oglądać w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu

No to zastanówmy się, skąd w nas niegasnąca miłość do starych dobranocek? - To był rytuał. Punktualnie o godz. 19 wspólnie zasiadaliśmy do oglądania bajki - wspomina dr Marek Pacukiewicz, kulturoznawca Uniwersytetu Śląskiego.

Poza tym dawniej w bajkach było mniej przemocy, a więcej sensu. Młodzieży warto powiedzieć, że w PRL-u nie istniały też żadne 24-godzinne kanały z bajkami. Ukochane przez dzieci fil-my animowane były reglamentowane przez telewizję, jak cukier na kartki. 10 minut o godz. 19 i koniec. Nikt nie mógł tego przegapić.

Dzieci, które dawniej czekały na bajkę o 19 dziś mają ok. 40 lat i to m.in. dzięki nim trwa renesans dobranocek. - Dorośli na prezent dla swoich pociech często wybierają stare bajeczki z czasów PRL-u. Nie znajdziemy w nich krwi, a akcja toczy się wolniej. Doskonale pamiętamy kojącą melodię kołysanki towarzyszącej dobranocce. Spało się po niej naprawdę smacznie - wyjaśnia fenomen zjawiska Katarzyna Lubas z Muzeum Dobranocek w Rzeszowie.

Triumfy święcą też gadżety wyjęte wprost z PRL-owskich bajek. Panie kupują swoim wybrankom koszulki z podobizną leniwego Gucia. Rodzice dla swoich pociech wybierają pluszowego Misia Uszatka albo szczekającego Reksia. Hitem jest Krecik mówiący swoje charakterystyczne "ach jo". - Klienci coraz częściej pytają też o bohaterów "Porwania Baltazara Gąbki" - opowiada Paweł Załtra ze sklepu internetowego SpodLady.com

Pozostaje jednak pytanie, skoro wciąż żywa jest w nas miłość do starych dobranocek, dlaczego tak mało ich w telewizji?

Reksio i Batman to dwa światy

Mówi dr Monika Gnieciak, socjolog kultury z Uniwersytetu Śląskiego

Czy powinniśmy traktować bajki bardzo poważnie?
Jak najpoważniej, bo w bajkach odbija się świat, w którym żyjemy i pokazywany jest ten, w którym chcielibyśmy żyć. To wskazówka dla rodziców. Oni mogą wybrać, czy chcą by dziecko podpatrywało dobrodusznego Reksia, społecznika, który uczy współpracy i jest sprawiedliwym szefem swojego podwórka, czy superbohatera takiego jak Batman, w którego świecie mieszka prawdziwe zło. A dobro, choć ostatecznie zwycięża, to najpierw trzeba się porządnie namordować. I to zarówno dosłownie jak i w przenośni.

Gdyby tak na to patrzeć, to Reksia można porównać do pierwszego sekretarza partii na podwórku!
Cóż, gdyby pierwsi sekretarze byli tacy jak Reksio, to prawdopodobnie nadal żylibyśmy w socjalizmie. Reksio miał przede wszystkim edukować. Jak większość dawnych dobranocek uspokajać. Zakończenie było przewidywalne. Dzisiejsze bajki odzwierciedlają ducha rywalizacji, pokazują, że trzeba walczyć o swoje, a bohaterowie mają zadania do wykonania. Muszą sobie radzić w nieprzyjaznym świecie. Te bajki powodują wzrost adrenaliny, a dziecko czeka na kolejny odcinek w napięciu. Zresztą obecnie z promocją filmu związana jest cała strategia marketingowa.

Może dzisiejsze bajki lepiej przygotowują do prawdziwego życia?
Może w myśl zasady, że co nas nie zabije, to nas wzmocni. W niektórych filmach animowanych pokazane są np. rozwiedzione rodziny, konflikty pokoleń. Z pewnością te filmy nie są usypiankami.

Nadal zbieramy pamiątki z PRL-u

Anna Grabińska-Szczęśniak, kustosz wystawy "Jestem sobie mały Miś..."
Ludzie wciąż gromadzą pamiątki dotyczące dobranocek z PRL-u. Jeden z mieszkańców Dąbrowy Górniczej użyczył nam kolekcję swoich znaczków z wizerunkiem Jacka i Agatki, nasz pracownik przyniósł komiksy "Przygód Koziołka Matołka", natomiast pewna kobieta wzbogaciła wystawę o maskotkę Piaskowego Dziadka.

BOLEK I LOLEK

MIŚ KORALGOL

KRECIK

MIŚ USZATEK

WILK I ZAJĄC

JACEK I AGATKA

ŻWIREK I MUCHOMOREK

RUMCAJS

ZACZAROWANY OŁÓWEK

MAKOWA PANIENKA

SĄSIEDZI

PSZCZÓŁKA MAJA

POMYSŁOWY DOBROMIR

PIASKOWY DZIADEK

A

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo