JSW: Gwarancje pracy są ważne, ale ważniejsze są podwyżki [WIDEO]

Mimo że możemy mówić o przełomowym momencie konfliktu, do całkowitego porozumienia jeszcze długa droga. Jak podkreślił Sławomir Kozłowski, szef Solidarności w JSW, uzgodniony i parafowany w czwartek dokument to pierwszy z kilku kroków, jakie muszą nastąpić, aby konflikt w spółce zakończył się porozumieniem. - To dopiero połowa sukcesu. Przed nami dalsze negocjacje, dotyczące pozostałych spraw związanych z ewentualnym debiutem giełdowym i kwestia naszych postulatów płacowych. Oczekujemy odpowiednich gwarancji prawnych, podpisanych przez przedstawicieli resortów skarbu i gospodarki - powiedział Kozłowski.


CZYTAJ: JEST POROZUMIENIE ZBIOROWE W JSW! GWARANCJA 10 LAT PRACY

10-letnie gwarancje mają zabezpieczyć górników na wypadek kolejnego kryzysu gospodarczego. Ten z którym mieliśmy do czynienie dwa lata temu mocno dał się we znaki Jastrzębskiej Spółce, która zajmuje się głównie produkcją węgla koksującego. Rynek stali i węgla przeżył wówczas prawdziwy krach.


Górnicy zatrudnieni w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej, którzy wczoraj rozmawiali głównie nie o zawartym porozumieniu, a o tragicznym wypadku w kopalni Krupiński podkreślali, że liczą na rychłe porozumienie na linii związkowcy-zarząd. - Dla nas najważniejszą kwestią do wywalczenia są 10-procentowe podwyżki. W ostateczne porozumienie uwierzymy dopiero wtedy, kiedy dostaniemy do ręki podpisane dokumenty - mówi Waldemar Musiał, górnik z 20-letnim stażem z kopalni Jas-Mos.
W podobnym tonie wypowiadał się Henryk Dziadosz, górnik z Boryni. - Moje zarobki od 2008 roku spadły o niecały tysiąc złotych. Akcje i prywatyzacja są ważne, ale mi osobiście najbardziej zależy na podniesieniu wynagrodzeń wszystkim pracownikom kopalń - mówi.

NAJNOWSZE INFORMACJE Z KOPALŃ I SPÓŁEK WĘGLOWYCH

Kolejne rozmowy, które odbywają się w ramach Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego rozpoczną się w przyszłym tygodniu.