Zabrze: będzie wspólny bilet do Guido i Królowej Luizy?

- Byłem zaskoczony, kiedy dowiedziałem się, że muszę kupić osobny bilet, by zjechać do kopalni Guido i osobny, aby zobaczyć skansen Królowa Luiza - mówi. - Wydawało mi się, że skoro jest na Śląsku Szlak Zabytków Techniki, to turyści mogą liczyć na wspólny bilet albo chociaż ujednolicony transport między obiektami.

Jest szansa, że wkrótce ten problem zostanie rozwiązany w Zabrzu. Zabytkowa kopalnia Guido i skansen górniczy Królowa Luiza podpisały właśnie list intencyjny. W ten sposób szefostwo obu perełek turystycznych Zabrza chce rozpocząć ścisłą współpracę.

- Skoro mamy w Zabrzu dwa obiekty, które prowadzą działalność turystyczną i kulturalną, to uważam, że powinny współpracować, a nie konkurować, uzupełniać się i stworzyć czytelną, wspólną ofertę turystyczną - tłumaczy Marek Dmitriew, dyrektor Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu, które prowadzi skansen Królowa Luiza.

Co to oznacza? Za kilka miesięcy turyści, którzy przyjadą do Zabrza mają kupić jeden bilet, który pozwoli im odwiedzić podziemia Guido - dziś bilety są za 36 (normalny) i 31 zł (ulgowy) - oraz zobaczyć unikatową maszynę parową z 1915 roku na terenie skansenu Królowa Luiza (5 albo 3 zł), lub podziemia kopalni (25 albo 20 zł). Może też wejść do Muzeum Górnictwa Węglowego. - Chcielibyśmy, aby taki bilet można było kupić i u nas, i w Guido. Bo teraz dzwonią do nas turyści z różnych stron Polski i dziwią się, że nie mogą zarezerwować wejściówek do Guido - mówi Dmitriew.

Jednak ile połączony bilet będzie kosztować, nie wiadomo. Bartłomiej Szewczyk, p.o. dyrektora zabytkowej kopalni Guido, dodaje, że zabrzańskie zabytki powinny uatrakcyjnić i ujednolicić trasy turystyczne. - Pomoże nam w tym projekt udrożnienia sztolni dziedzicznej, którą chcemy z Królową Luizą połączyć w podziemiach.

Rozmowa z Adamem Hajdugą z Wydziału Promocji i Współpracy Międzynarodowej w Urzędzie Marszałkowskim w Katowicach.
Wspólny bilet na obiekty Szlaku Zabytków Techniki jest realny?
Rozważamy takie rozwiązanie, ale 36 atrakcji na Szlaku Zabytków Techniki to być może za dużo obiektów do zwiedzania. Taki bilet musiałby być ważny kilka miesięcy, aby rzeczywiście wszystko zobaczyć. Dlatego bardziej przymierzamy się do stworzenia tzw. subszlaków lokalnych. Kupując bilet na taki szlak, turysta zwiedzałby kilka zabytków. Zajmie się tym tworzące się Stowarzyszenie Szlak Zabytków Techniki.

Dlaczego takich biletów nie można już wprowadzić?
Barierą jest to, że zabytki mają różnych właścicieli. Obiekty poprzemysłowe nie zawsze są w rękach samorządów lokalnych lub samorządu województwa śląskiego. Prywatni właściciele muszą się przekonać, że na tym da się zarobić.