Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Same szlagry na Śląskiej Gali Biesiadnej w Zabrzu [WIDEO]

Teresa Semik
Śląska publiczność świetnie się bawi przy piosenkach Mirka Szołtyska
Śląska publiczność świetnie się bawi przy piosenkach Mirka Szołtyska arc.
Pisarz Andrzej Klawitter twierdzi, że z muzyką jest jak z jedzeniem. Raz się ma apetyt na schabowego, raz na jajko, a raz trzeba zjeść to, co dają. Jeśli ja, góralka z Żywca, mam ciągle apetyt na siermiężną, beskidzką ludowość, mogę odmówić Górnoślązakom prawa do śpiewania swoich szlagrów? - pisze Teresa Semik.

Dla muzyka Józefa Skrzeka śląskie szlagry to nie jest żadna kategoria muzyczna, lecz zjawisko społeczne. Nawiązuje do śląskich obyczajów, w tym wspólnego śpiewania i biesiadowania.

- Można przy szlagrach tupać, klaskać, kołysać się, a nawet przytulać i tańczyć - mówi popularny instrumentalista i kompozytor. - Idę teraz przez łąkę i najchętniej zanuciłbym sobie "Poszła Karolinka".

Etnograf Maria Michalczyk z Muzeum Śląskiego twierdzi, że w śląskiej tradycji jest zakorzenione wspólne muzykowanie.

- Śpiewanie przy stole podczas rodzinnych uroczystości i trzymanie się przy tym za ręce w górze mieści się w śląskiej obyczajowości - wyjaśnia Maria Michalczyk i dodaje, że badań, co z tej tradycji zostało do dziś, nikt nie prowadził.

Zdaniem senator Marii Pańczyk-Pozdziej, twórczyni konkursu "Po naszymu, czyli po śląsku", wspólne śpiewanie podczas rodzinnych spotkań znów odżywa, bo Ślązacy są rozśpiewani jak mało kto. W żadnym innym regionie nie ma tak spopularyzowanego ruchu śpiewaczego.

Można by rzec, że mamy na Śląsku ludowy high life, ale tak nie jest. Pierwszy protestuje przeciwko szlagrom publicysta Michał Smolorz.

- Od stu lat ciągle ktoś nam pisze i komponuje piosenki jako rzekomo "ludowe". A my wierzymy, że to "prastare" ludowe śpiewki, choć tak naprawdę zostały napisane przez propagandowe służby tej czy innej władzy - mówi Smolorz. - Większość znanych do dziś "śląskich piosenek ludowych" powstało na zamówienie wojewody Grażyńskiego w latach 30. ub. wieku, więc jakie tam one ludowe? Nawet tak zwane "piosenki powstańcze", które chętnie śpiewamy, pojawiły się wiele lat po powstaniach jako materia propagandowa. Puszczał je na okrągło w Radiu Katowice Stanisław Ligoń, aż wszyscy uwierzyli, że to "nasze, ludowe".

ŚLĄSKIE SZLAGIERY - ZDJĘCIA, WIDEO I WYWIADY Z GWIAZDAMI
Po wojnie sporo piosenek napisał nam Stanisław Hadyna do słów Zdzisława Pyzika, a "Śląsk" nie przestawał ich śpiewać i też uwierzyliśmy, że "Pyk, pyk z fajeczki", to nasza ludowa piosenka, bo też w tym klimacie się mieści. Podobnie jest z "Karolinką", która poszła do Gogolina, bo tam ją wysłał Hadyna, a nie jakiś nieznany grajek.

W takim razie, co to jest ten szlagier śląski, który jednych doprowadza do mdłości, a innych do ekstazy? "Nie pieniądz, nie sława, lecz dobra zabawa", to hasło zespołu Karpowicz Family, na scenie szlagrowej bardzo pożądanego od jedenastu lat, zwłaszcza ze swoim największym przebojem "A kuku".

Dla Krzysztofa Hanke z kabaretu "Rak" szlagier to jest coś, co wpada w ucho i wierci od rana do wieczora.

- Wtedy człowiek nawet od niechcenia zaczyna nucić - dodaje popularny Bercik z serialu "Święta wojna". Musi więc to być piosenka łatwa i od strony muzycznej, i tekstowej. Inaczej nie będzie wiercić w uchu. Józef Skrzek uważa, że musi być zjadalna, to znaczy można przy niej jeść i pić bez obawy, że biesiadników żołądek rozboli.

- Mnie najbardziej przeszkadzają teksty. Są banalne, trochę w języku śląskim, trochę literackim, byle tylko się rymowały - mówi Maria Pańczyk-Pozdziej.

"Śląskie Szwagry" śpiewają: "Ana, Ana, Ana, Ana, jo cie so wie so dostana" i wszyscy się cieszą. Jak kapela spod Żywca śpiewa "W stodole na dole, na pobojowisku. Przytuloł nie umioł, dostoł po pysku" też jest śmiesznie na widowni. Seks na ludowo zawsze był frywolny. Ale teksty nie są banalne, bezlitośnie grafomańskie. W twórczości góralskiej jest sporo mądrości i przezorności: "Zebyś była moja kupiłbyk ci wózek. Aleś ty nie moja, niek ci kupi Józek".

Na Śląsku pieśni ludowe spychane są na margines życia muzycznego przez szlagry, które ogromnym nurtem płyną wprost z niemieckich "Heimatmelodie".

ŚLĄSKIE SZLAGIERY - ZDJĘCIA, WIDEO I WYWIADY Z GWIAZDAMI
- W dodatku tych z najniższej półki - uważa Michał Smolorz. W niemieckiej wersji "Heimatmelodiebewegung" (dosłownie: ruch na rzecz melodii stron rodzinnych) jest profesjonalny, wspierany przez zawodowe telewizje najwyższego lotu - dlatego choć jest kiczowaty, ale jednak na przyzwoitym poziomie warsztatowym.

- Na naszym śląskim rynku został zawłaszczony przez tandeciarzy, kapele knajpiano-weselne, amatorów bez muzycznego i estradowego przygotowania. Rynek został zalany przez szmirę trudną do strawienia dla każdego, kto ma w sobie minimum estetycznej wrażliwości - twierdzi Smolorz.

- Słuchacz wybiera to, co lubi - broni szlagrów Józef Skrzek. - Muzyka jest po to, żeby się z nią utożsamiać, żeby ją zaśpiewać. Nawet na przekór listom przebojów RMF FM.

Podczas Śląskich Gali Biesiadnych katowicki Spodek czy Dom Muzyki i Tańca w Zabrzu trzeszczą w szwach. Niewielu rodzimych wykonawców, nawet z tej najwyższej półki, może się pochwalić takim wynikiem. Ze sceny leci umpa-umpa w rytm tych samych aranżacji.

- Jeśli są odbiorcy, to dlaczego takich koncertów nie organizować? - mówi dr Magdalena Szyndler, etnomuzykolog z UŚ.

- Szlagry muszą jednak nawiązywać do śląskiej tożsamości - wyjaśnia Krzysztof Hanke. I tu jest najpoważniejszy problem.

- Co wspólnego ze Śląskiem mają meksykańskie trąbki generowane z elektronicznych keybordów? - pyta Smolorz. - Jeśli antropologowi kultury damy do posłuchania melodie z dowolnej strony świata, bez trudu rozpozna brzmienia irlandzkie, normandzkie, tyrolskie, rusińskie, flamandzkie, baskijskie, bawarskie. Gdybyśmy mu podsunęli pod nos dowolny śląski szlagier, będzie miotać się od pogranicza brazylijsko-meksykańskiego po szwabsko-nadreńskie.

ŚLĄSKIE SZLAGIERY - ZDJĘCIA, WIDEO I WYWIADY Z GWIAZDAMI
Zdaniem dr Magdaleny Szyndler wykorzystywanie keyboardu, elektroniki w śląskich szlagrach burzy obraz muzycznych tradycji. Górale żywieccy pozostają przy tradycyjnym instrumentarium.

- Muzyk musi mieć świadomość, jakie są źródła, pierwotne brzmienie muzyki, po którą sięga - mówi dr Szyndler. - Jeżeli wyjeżdża na koncert kapela górali żywieckich, to jej muzyka musi być rozpoznawalna. Słuchacz nie może mieć wątpliwości, że to folklor górali żywieckich, a nie jakiś inny.
Kultura nie lubi pustki. Po 1989 roku niektóre kapele żywieckie też się skomercjalizowały, ale tam pilnują źródeł i żaden muzyk nie wystąpi w kierpcach na opak zawiązanych. Nurt piosenki regionalnej na Górnym Śląsku nie wrócił do swoich korzeni. Wykonawcy uznali, że co zagraniczne, a zwłaszcza z Bawarii, to lepsze.

Śląskie szlagry wróciły do łaski i na salony za sprawą Telewizji Katowice, ale tam zabrakło ludzi z estradową wrażliwością. Szlagry wchodziły małymi kroczkami najpierw tylko w koncertach życzeń, następnie zaczęło nadawać je Radio Piekary, które ze śląskich szlagrów uczyniło swoje programowe credo. Potem biesiadne muzykowanie zdobywało kolejne przyczółki. Również "Dziennik Zachodni" dołączał do wydań gazety płyty z piosenkami na Śląsku, o Śląsku i po śląsku. Nie trafiały w próżnię.

Telewizja Silesia ugruntowała tę sytuację. Dziś śląskie szlagry biorą na warsztat kolejni wykonawcy. Ilu ich już jest? Nikt nie zliczył. Firma Box Music pozostaje największym wydawcą płyt ze śląską muzyką biesiadną. Można wręcz odnieść wrażenie, że ten apetyt na szlagry wciąż jest niezaspokojony. Nakładem Box Music ukazały się płyty m.in. Mirka Szołtyska. Ma ich na swoim koncie już dziewięć. Szołtysek jest gwiazdą regionalnych telewizji, choć ja wybieram wtedy inny kanał.

- Boli mnie, że najwięcej przykrych słów słyszę od samych Ślązaków - mówi artysta szlagrowy. - Kto nie chce, niech nie słucha. Ja i tak będę robił swoje. Moje piosenki, choć śpiewane w gwarze śląskiej, nie są żadnym folklorem. Są miłe dla ucha, taneczne.

ŚLĄSKIE SZLAGIERY - ZDJĘCIA, WIDEO I WYWIADY Z GWIAZDAMI
Pozostaje jeszcze strona estetyczna. Góralki jak tańczą, majtek nie pokazują, jeśli nawet wysoko podnoszą nogi. Nie dlatego, że takie wstydliwe. Sztuką jest zatańczyć tak, by piękny strój zawirował widzowi w głowie.

- Te sombrera w zestawieniu z tyrolskimi spodenkami, półnagie dupencje wywijające pośladkami w chińsko-indyjskich układach choreograficznych? Co to jest? Śląsk? - oburza się Smolorz.

Roznegliżowane tancerki, na ogół zgrabne, powinny mieć trochę więcej samokrytycyzmu. I lustro w domu.

- Stawiamy wykonawcom coraz większe wymagania, także od strony wizualnej - przekonuje Bogdan Tyc z Box Music. - Płyty w wielotysięcznych nakładach, rozchodzą się w całym kraju.

Krytycy wybrzydzają, bo są od wybrzydzania, a słuchacze świetnie się przy tych piosenkach bawią.
Michał Smolorz chce tępić śląskie szlagry z rodzimej kultury, jak chwasty. Liczy, że znajdzie jakąś trutkę. A ja myślę, że muzyka jest sztuką demokratyczną i jeśli są ludzie, którym śląskie szlagry się podobają, to mają do ich słuchania prawo.

Śląska Gala Biesiadna tym razem w Zabrzu z Heleną Vondráčkovą

Niedziela, 22 maja, godzina 19.30. Dom Muzyki i Tańca

To będzie już czwarta Śląska Gala Biesiadna organizowana zawsze z okazji Dnia Matki. Wystąpią: kabaret Rak oraz jego goście: Helena Vondráčková, Anna Popek, Marek Sierocki, Piotr Kupicha, Sebastian Riedel, Don Vasyl.

Prezenterka Anna Popek zaśpiewa z Markiem Sierockim "Zachodzi słoneczko".

Na scenie pojawią siętakże śląscy artyści: B.A.R., Duo Fenix - Dwa Fyniki, Fest, Leszek i Kornelia Filec, Gang Marcela, Happy Folk, Damian Holecki, Iroxana, Mirosław Jędrowski, Mariusz Kalaga, Karpowicz Family, Kola i Jula, Mona Lisa, New For You, Mirosław Szołtysek.

Wykonawcom towarzyszyć będzie balet Teatru Rozrywki w Chorzowie oraz zespół muzyczny Bartos Band. Koncert poprowadzą Joanna Bartel i Krzysztof Hanke.

Koncert zarejestruje Telewizyjna "Dwójka" i pokaże 18 czerwca br.

- Wszystkie piosenki zaprezentowane podczas niedzielnej biesiady ukażą się na płycie - zapowiada Bogdan Tyc z firmy Box Music, organizator koncertu.

Bilety w cenie: 70, 90, 120 i 150 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo