Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słowacy chcą kupić naszą kolej na Żarze

Łukasz Gardas
Południowi sąsiedzi nauczą nas, jak robić pieniądze na turystyce?

Słowacy w ostatnich latach popsuli sporo krwi tym wszystkim, którzy w Beskidach żyją z turystyki, bo tak intensywnie rozwijali infrastrukturę, że każdy kto miał trochę oleju w głowie i nieco luźnej gotówki wolał pojechać do nich, by zażyć kąpieli w basenach termalnych czy poszaleć na słowackich stokach niż korzystać z rodzimych atrakcji wypoczynkowych. Ale Słowacy nie powiedzieli ostatniego słowa i rozwijają plany czerpania zysków z naszych turystów.

Spółka Tatra Mountain Resorts z Liptowskiego Mikulasza, największy inwestor w bazę narciarską w rejonie Tatr, zainteresowana jest przejęciem jednej z największych atrakcji turystycznych w Beskidzie Żywieckim - kolejki linowo-terenowej na górę Żar w Międzybrodziu Żywieckim, której właścicielem są Polskie Koleje Linowe w Zakopanem. Oprócz zakupu tego obiektu Słowacy chcieliby poprowadzić wyciąg krzesełkowy na Mosorny Groń w Zawoi.

Polskie Koleje Państwowe, właściciel Polskich Kolei Linowych nie ukrywają, że chcą sprywatyzować spółkę.

- W czerwcu zostanie przedstawiona strategia prywatyzacji - zapewnia Jarosław Dajda, kierownik kolejki na Żar.

Wtedy będzie już wiadomo, czy pakiet akcji PKL będzie sprzedawany na giełdzie czy też spółkę będzie mógł nabyć inwestor branżowy. PKL ma zostać sprywatyzowany do końca tego roku.

Łukasz Kurpiewski, rzecznik prasowy grupy PKP tłumaczy, że sprzedawane będą akcje spółki, a nie poszczególne obiekty PKL.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że Słowacy przedstawili już konkretną ofertę i prowadzą rozmowy z polską stroną. Grupa PKP nie potwierdziła na razie tej informacji. Pewne jest jednak, że gotowa jest już wycena PKL, analiza prawna oraz środowiskowa. Wśród zainteresowanych przejęciem spółki, oprócz słowackiego inwestora, wymienia się także Austriaków.

Wśród mieszkańców i turystów zdania na temat planów zakupu kolejki przez Słowaków są podzielone. Jedni upatrują w tym szansę na rozwój. Inni obawiają się, że Słowacy nie będą zainteresowani inwestowaniem, a raczej tym, by trzymać konkurencję pod kontrolą.

Potrafimy zarabiać na turystach

Milan Toman, pracownik ośrodka turystycznego Snowparadise - Wielka Racza w Oszczadnicy na Słowacji, w skład którego wchodzi kilkanaście wyciągów mówi, że słowackie firmy z branży turystycznej rozwijają się prężniej, niż funkcjonujące po polskiej stronie.

- U nas mniejsze ośrodki łączą się, dzięki czemu znacznie więcej pieniędzy inwestują w nowoczesne obiekty - wyjaśnia Toman. Przekonuje, że słowackie firmy są bardziej doświadczone w pozyskiwaniu klientów i zapewnianiu takich atrakcji, by turyści byli w stu procentach zadowoleni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Słowacy chcą kupić naszą kolej na Żarze - Dziennik Zachodni