Wcześniej jednak powstanie tu cmentarz dla czworonogów, który chce stworzyć prowadzące rudzkie schronisko Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami "Fauna".
Beata Drzymała-Kubiniok, szefowa azylu w Rudzie Śląskiej, ma już zebrane wszystkie niezbędne pozwolenia, by stworzyć cmentarz dla czworonogów. To m.in. raport oddziaływania na środowisko, inwentaryzacja drzew i zgoda lekarza weterynarii. Są jednak problemy związane z planem zagospodarowania przestrzennego. Dlaczego?
- Cmentarz dla zwierząt nie został w nim ujęty - wyjaśnia Beata Drzymała-Kubiniok. - A na rozmowę z władzami miasta czekam od dwóch miesięcy - dodaje.
Wiceprezydent Rudy Śląskiej Michał Pierończyk twierdzi natomiast, że czeka na wniosek w tej sprawie od Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami "Fauna".
Rudzkiemu azylowi w realizacji planów kibicuje Anna Kornas, kierowniczka schroniska w Bytomiu-Miechowicach, przy którym od 2003 roku działa pierwszy cmentarz dla zwierząt w naszym regionie. - Teraz mamy 200 miejsc, w tym około 20 wolnych. Dlatego planujemy wkrótce poszerzyć nasz cmentarz o cztery kolejne kwatery, co da łącznie 250 miejsc. Bo takie są potrzeby - opowiada Kornas.
Za pochówek naszego pupila zapłacimy w Miechowicach około 200 zł, plus 50 zł za jego roczne utrzymanie.
- O reszcie decyduje już właściciel. Jedni kładą płyty, inni decydują się na ogrodzenie. My nie ingerujemy w takie sprawy - mówi Anna Kornas.
Innymi zasadami rządzą się hotele dla zwierząt - w Rudzie Śląskiej ma również taki powstać - przy schronisku, zaraz po cmentarzu. Najpierw jednak muszą znaleźć się na ten cel pieniądze.
- Marzę o tym od dawna. Zyski z prowadzenia hotelu przeznaczylibyśmy na utrzymanie schroniska - przyznaje Beata Drzymała-Kubiniok.
Założenie hotelu dla psów, inaczej niż w przypadku cmentarza, jest stosunkowo proste - wystarczy tylko zgłosić prowadzenie działalności gospodarczej.
Hotel ma pomóc właścicielom psów, szczególnie w okresie wakacyjnym. Ale nie tylko. W naszym regionie funkcjonują już takie hotele. Jednym z najpopularniejszych jest "Psia kraina" w Smolnicy niedaleko Gliwic.
- Nie będzie mnie przez kilka tygodni, a mam dwa pieski, z którymi pierwszy raz rozstanę się na dłużej. Muszę być pewna, że oddam je w dobre ręce - mówi Beata Lochmajer z Gliwic, która zostawi swoich pupili właśnie w "Psiej krainie".
Inny psi hotel działa w Katowicach - to HSM Korkus, gdzie można zamówić między innymi dodatkowy spacer, kąpiel, pożywienie czy też usługi kosmetyczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?